ŚwiatRosja odpowiada Czechom. Jest decyzja

Rosja odpowiada Czechom. Jest decyzja

Rosja uznała 20 pracowników ambasady Czech w Moskwie za osoby niepożądane i nakazała im wyjazd. Praga planuje wysłać do Rosji samolot specjalny po dyplomatów.

Rosja odpowiada Czechom. Jest decyzja
Rosja odpowiada Czechom. Jest decyzja
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. AJK

18.04.2021 21:00

Rosja uznała 20 dyplomatów ambasady Czech w Moskwie za osoby niepożądane - przekazał w niedzielę wieczorem resort spraw zagranicznych Rosji. Czeskim dyplomatom nakazano opuszczenie kraju do końca dnia 19 kwietnia.

O uznaniu przedstawicieli Czech za osoby niepożądane został poinformowany w MSZ czeski ambasador w Moskwie Vitiezslav Pivońka. Przekazano mu też oficjalny protest ws. sobotniej decyzji Czech o wydaleniu dyplomatów Rosji.

Wicepremier Czech, minister spraw wewnętrznych i przejściowo odpowiedzialny za dyplomację Jan Hamaczek poinformował, że 20 pracowników czeskiej ambasady, którzy muszą opuścić Federację Rosyjską, najprawdopodobniej wróci do Pragi wojskowym samolotem specjalnym. Po ich wyjeździe w czeskiej placówce w Moskwie pozostanie około pięciu dyplomatów.

Premier Andrej Babisz oraz wicepremier, szef MSW i p.o. ministra spraw zagranicznych Jan Hamaczek poinformowali w sobotę o wydaleniu z Czech 18 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie służb specjalnych Rosji.

Z ustaleń czeskiej służby bezpieczeństwa BIS wynika, że rosyjskie służby specjalne były zaangażowane w eksplozję w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach.

Premier Andrej Babisz chce ujawnienia raportu służb w tej sprawie.

NATO wspiera Czechy. "Szkodliwa działalność Rosji"

Z kolei przedstawiciel NATO przekazał w niedzielę, że Sojusz wspiera Czechy - jako swojego członka - w śledztwie w sprawie "szkodliwej działalności Rosji na czeskim terytorium, będącej wynikiem niebezpiecznego zachowania Moskwy".

O wsparciu dla władz Czech zapewnił też polski resort dyplomacji.

Już wcześniej MSZ Rosji uznało decyzję Czechów za "prowokację" i zapowiedziało, że podejmie działania odwetowe. Wiceszef komisji spraw zagranicznych w Radzie Federacji (wyższej izbie parlamentu Rosji) Władimir Dżabarow mówił z kolei, że "odpowiedź Rosji powinna być proporcjonalna".

W sobotę o wydaleniu z kraju wysokiego rangą dyplomatę z ambasady Rosji w Kijowie poinformowały władze Ukrainy. Wyjaśniono, że to odpowiedź na zatrzymanie przez FSB w Petersburgu, a następnie wydalenie z Federacji Rosyjskiej ukraińskiego konsula Ołeksandra Sosoniuka.

Wszystko wskazuje na to, że natomiast na najnowsze sankcje USA Rosja odpowie nie tylko wydaleniem amerykańskich dyplomatów, ale i zablokowaniem działalności organizacji związanych z Departamentem Stanu. Ambasadorowi USA w Moskwie rosyjskie MSZ zasugerowało wyjazd na konsultacje do kraju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie