Rosja oburzona działaniami PiS. Poparli opozycję i skrytykowali reformę wymiaru sprawiedliwości
W Strasburgu odbyła się debata o stanie demokracji w Polsce. "Popieramy rezolucję, chcemy w ten sposób pomóc kolegom z Polski w zmianie obecnej sytuacji i powrocie do przestrzegania zasad Rady Europy" - podkreślił przedstawiciel Rosji A. Bashkin.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy debatowało nad reformą polskiego sądownictwa. Znany jest już wstępny raport w tej sprawie. Pada w nim określenie "Frankensteinizacji prawa" oraz krytyczne opinie nt. zmian proponowanych przez PiS. Głosowanie nad raportem ma się odbyć we wtorek około godz. 16, ale już teraz sprawa budzi ogromne emocje.
Politycy PiS podkreślają, że na forum europejskim Polskę ostro skrytykowała Rosja. "Polscy posłowie opozycji ramię w ramię z Rosją. Co za upadek" - napisał na Twitterze Dominik Tarczyński, wybrany niedawno ponownie na wiceprzewodniczącego Europejskich Konserwatystów w Radzie Europy.
"Z Targowicą przez wieki" - skomentował poseł PiS Marek Pęk, a jego partyjny kolega Paweł Lisiecki dodał: "Czyli co? Opozycja totalna i wysłannicy Putina 'ręka w rękę' razem przeciwko Polsce...". Paweł Rybicki, współpracownik Beaty Szydło napisał z kolei: "To tylko dowód na to, jak niezbędna jest reforma sądów. Jeśli coś martwi Rosję, to jest dobre dla Polski".
Korespondent Maciej Sokołowski relacjonujący debatę w Strasburgu podkreślił, że po krytycznych głosach z Grecji, Holandii, Rumunii, Islandii i Szwajcarii głos zabrał rosyjski senator Aleksandr Bashin, który także skrytykował reformy sądownictwa. "Wezwał rząd w Warszawie do zmiany przepisów" - relacjonuje Sokołowski.
"Mam wrażenie, że im głośniej opozycja oskarża PiS o 'putinizację', tym chętniej sama dostarcza Rosji amunicji w wojnie informacyjnej" - dodał Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy".
Zobacz też: Zamieszanie z zawieszeniem Julii Pitery. "Uspokoiła się"
Rada Europy. PO apeluje do PiS
Co na to politycy opozycji? "Dzisiaj w Strasbourgu apeluję do rządu PiS o poszanowanie wyroków polskich i europejskich sądów i trybunałów oraz wycofanie się ze zmian podważających niezależność sądownictwa" - napisała na Twitterze Kamila Gasiuk-Pihowicz (PO) i udostępniła zdjęcie ze swojego przemówienia. "Przynoszą one wyłącznie wstyd Polsce i problemy Polakom" - stwierdziła.
"A wy co sądzicie? Wilk wśród owiec czy słuszne obawy?" - zwrócił się do internautów Robert Biedroń sam nie komentując całej sprawy i stanowiska Rosji. - Nie ma praw człowieka bez ich sądowej ochrony - mówił z kolei w Strasburgu partner polityka i poseł Wiosny Krzysztof Śmiszek. - Nie ma wspólnej Europy bez wolnych sądów - podkreślał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że Rosja przez długi czas była częściowo wykluczona z Rady Europy. Moskwę krytykowano za niedemokratyczne praktyki oraz aneksję Krymu. Jednak w czerwcu - mimo braku zmiany stanowiska Rosji - przedstawiciele Rady Europy zdecydowali o oddaniu jej pełnego prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Na reakcję Ukrainy nie trzeba było długo czekać. Jej przedstawiciele wyrażali oburzenie, a pełniąca obowiązki przewodniczącej Komitetu Integracji Europejskiej Rady Najwyższej Ukrainy Maria Ionova groziła nawet opuszczenie przez jej kraj tej organizacji.