Rosja zmienia plan wojny. Nowe doniesienia Brytyjczyków
Rosja prawdopodobnie koryguje plan prowadzonej od kwietnia ofensywy w Donbasie, bo nie zdołała dokonać przełomu operacyjnego - wynika z najnowszej aktualizacji brytyjskiego wywiadu. Jako obszar wymagający wzmocnienia zidentyfikowała front zaporoski.
01.08.2022 | aktual.: 01.08.2022 12:16
"W ciągu ostatnich czterech dni Rosja kontynuowała próby taktycznych ataków na oś Bachmutu, na północny wschód od Doniecka, ale zdołała jedynie czynić powolne postępy" - przekazał w poniedziałkowej aktualizacji brytyjski wywiad.
"Rosja prawdopodobnie koryguje projekt operacyjny"
Jak informowały w zeszłym tygodniu władze ukraińskie, Rosja prawdopodobnie przesuwa znaczną część swoich sił z północnego sektora Donbasu na południe Ukrainy.
"Rosja prawdopodobnie koryguje projekt operacyjny swojej ofensywy w Donbasie po tym, jak nie udało jej się dokonać decydującego przełomu operacyjnego w ramach planu realizowanego od kwietnia. Prawdopodobnie zidentyfikowała swój front zaporoski jako obszar wrażliwy, wymagający wzmocnienia" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
ISW: spodziewane nasilenie walk
"Priorytetem dla wojsk rosyjskich są działania ofensywne w kierunku Bachmutu i w okolicach Doniecka na wschodzie Ukrainy. Walki na tych obszarach mogą się nasilić, ale Rosjanom raczej nie uda się zdobyć Bachmutu" - ocenił z kolei amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W najnowszym raporcie think tank zaznacza, że siły rosyjskie skupiają się na podejściu w kierunku Bachmutu i operacjach wokół Doniecka kosztem działań mających na celu zdobycie Siewierska i Słowiańska.
"Rosyjscy dowódcy próbują zapewne wykorzystać niedawne zdobycze terytorialne w okolicach Nowołuhańskego, by naciskać na Bachmut od wschodu" – ocenia ISW.
"Siły rosyjskie mogą się starać zająć jak najwięcej terenu w obwodzie donieckim przed planowanymi na wrzesień tzw. referendami, które Kreml chce wykorzystać do włączenia tych ziem do Rosji" – uważają eksperci ISW.
Władze zdecydowały o przymusowej ewakuacji
"Rosyjska ofensywa raczej nie pozwoli im jednak na zajęcie Bachmutu, który jest miastem dużym i dobrze bronionym. Nie przyniesie im również daleko idących zdobyczy na zachód od Doniecka, nawet jeśli uda im się opanować miasta Awdijiwka i Pisky, które broniły się od początku wcześniejszej rosyjskiej inwazji w 2014 roku" – napisano w raporcie.
"Jednak walki na tych obszarach prawdopodobnie się nasilą, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywa mieszkańców do ewakuacji" – dodano.
Zobacz też: Narodowcy dofinansowywani przez władzę? "Zbrojne ramię PiS"