Rosja grozi USA. "Też mamy coś do odebrania"
Rosja znów grozi. Tym razem Stanom Zjednoczonym. - Zanim Amerykanie przejmą nasze własności za granicą, niech pamiętają, że my również mamy coś do wzięcia z powrotem - mówił podczas posiedzenia plenarnego Dumy Państwowej jej przewodniczący - Wiaczesław Wołodin.
07.07.2022 | aktual.: 07.07.2022 11:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjscy politycy wciąż przypominają o możliwości zagarnięcia kolejnych terytoriów i grożą wojną na większą skalę. Tym razem Wiaczesław Wołodin - wieloletni współpracownik prezydenta Putina, a obecnie przewodniczący Dumy Państwowej - wprost zagroził Stanom Zjednoczonym odebraniem Alaski.
- Ameryka powinna pamiętać o Alasce. Zanim przejmą nasze własności za granicą, muszą pamiętać, że my również mamy coś do wzięcia z powrotem - mówił polityk, cytowany przez Radio Sputnik. Jak stwierdził Wołodin, Alaska to "ziemia rosyjskich przodków".
Kijów chce, by za rosyjskie pieniądze odbudować Ukrainę
Po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę społeczność międzynarodowa zdecydowała się nałożyć na agresora szereg sankcji. W poszczególnych pakietach sankcyjnych pojawiły się zapisy o zamrożeniu rosyjskich aktywów na terenie Unii Europejskiej, czy Stanów Zjednoczonych.
Kijów postulował, żeby rosyjskie pieniądze, które zostały w ten sposób przechwycone, zostały przeznaczone na odbudowę Ukrainy. Na konferencji w Lugano poświęconej odbudowie Ukrainy prezydent Szwajcarii Ignazio Cassis mówił jednak, że obecnie nie ma podstawy prawnej, by wykorzystać zamrożone rosyjskie aktywa na rzecz odbudowy Ukrainy.
Rosja sprzedała Alaskę
Rosjanie sprzedali jeszcze w 1867 roku Alaskę Amerykanom. Od tej pory Alaska jest eksklawą USA - nie graniczy z żadnym innym stanem.
Transakcja objęła teren ponad 1,5 mln kilometrów kwadratowych. Amerykanie zapłacili około 7,2 mln dolarów, czyli równowartość dzisiejszych 125 mln dolarów.
Zarówno Amerykanie, jak i Rosjanie długo nie zajmowali się losem Alaski. Zmieniło się to w pod koniec XIX wieku. Wtedy nad rzeką Klondike odkryto pokaźne pokłady złota.