Moskwa dłużna Polsce. Dotarli do długów Rosji

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Jedno z ustaleń międzynarodowego śledztwa prowadzonego w ramach projektu dziennikarskiego VSquare dotyczy zobowiązań Rosji wobec Polski. Chodzi o 29,15 mln euro, czyli dokładnie 136,13 mln zł, które Rosjanie są dłużni polskiemu Skarbowi Państwa.

Dziennikarze, wśród których był reporter "Wprost", dotarli do rozliczeń Polski z Międzynarodowym Bankiem Inwestycyjnym, który powołano w Moskwie w 1970 roku.

Polskie Kraby od środka. Ukraińcy pokazali nagranie 

Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (MBI) miał pomagać w rozwoju i wzmacniać współpracę państw należących wtedy do RWPG. Państwami założycielami instytucji - oprócz ZSRR, Mongolii, Kuby czy Wietnamu - były państwa satelickie z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Czechosłowacja, Rumunia, Węgry, Bułgaria i Polska, która miała nieco ponad ponad 13 proc. udziałów. Po 1991 roku bank działał dalej, prowadząc rozliczenia za pomocą walut wymienialnych.

MBI przyznawał preferencyjne pożyczki m.in. na "przedsięwzięcia pogłębiające socjalistyczny podział pracy". W Polsce za te pieniądze wybudowano fragment gazociągu Sojuz i dofinansowywano krajowy przemysł. Z bankowych dotacji korzystała Huta Stalowa Wola i fabryka silników lotniczych - WSK "PZL-Kalisz".

"Wprost" przypomina, że po upadku ZSRR rosyjski bank wstrzymał działalność, bo znalazł się na krawędzi bankructwa. Wówczas też zawiesił regulowanie zobowiązań wobec wierzycieli i przestał udzielać kolejnych pożyczek. Z dziennikarskiego śledztwa wynika, że z tytułu rozmaitych rozliczeń z bankiem Rosjanie są winni polskiemu Skarbowi Państwa 136,13 mln zł.

Polska wystąpiła z grona udziałowców banku w 2000 roku. Do 2011 roku były nimi jeszcze między innymi Węgry i Słowacja. Po inwazji Rosji na Ukrainę udziałowcami MBI pozostały już tylko: Rosja, Węgry, Kuba, Wietnam i Mongolia.

Źródło: Vsquare.org/"Wprost"/PAP/WP