ŚwiatRosja chce ponownie otworzyć bazę wojskową na Kubie

Rosja chce ponownie otworzyć bazę wojskową na Kubie

Rosja rozważa możliwość ponownego uruchomienia bazy wojskowej na Kubie. Według dziennika "Izwiestia", rozmowy na ten temat prowadził przebywający w Hawanie szef Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin.

Rosja chce ponownie otworzyć bazę wojskową na Kubie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Smityuk Yuri

08.05.2015 | aktual.: 08.05.2015 09:04

O wznowieniu wojskowej współpracy Moskwy z Hawaną wspominano już w ubiegłym roku, gdy wizytę w krajach Ameryki Łacińskiej składał prezydent Władimir Putin.

Oprócz dostaw broni, Rosja może zdecydować się na ponowne uruchomienie własnego centrum radiolokacyjnego, które z przyczyn finansowych zostało zamknięte w 2002 r. Baza, w której pracowało kilkuset rosyjskich specjalistów znajduje się w pobliżu Hawany.

W opinii wiceprzewodniczącego komisji obrony Dumy Państwowej Dmitrija Gorowcowa, w obecnej sytuacji międzynarodowej, współpraca wojskowa z Kubą może być traktowana jak "zimny prysznic" dla USA.

Deputowany zwraca uwagę, że w ostatnim czasie na Kubę latali: szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i minister obrony Siergiej Szojgu. Jego zdaniem, Moskwa chce przywrócić radziecki model kontaktów z Kubą, obowiązujący w latach 60 i 70 XX wieku.

Historyczne spotkanie prezydentów

Prezydenci Barack Obama i Raul Castro spotkali się w połowie kwietnia w Panamie, na marginesie odbywającego się w tym kraju Szczytu Ameryk. Była to historyczna, pierwsza od ponad pół wieku bezpośrednia rozmowa przywódców USA i Kuby.

- Nie ma wątpliwości, że to historyczne spotkanie - powiedział Obama podczas rozmowy z Castro. Dodał, że relacje amerykańsko-kubańskie są skomplikowane. Przyznał, że prowadzoną od ponad 50 lat przez USA polityka wobec Hawany nie przyniosła sukcesu.

- Nadszedł czas na zmiany, czas na otwarcie nowego rozdziału i rozwój wzajemnych relacji - powiedział prezydent USA.

Optymistą w kwestii rozwoju stosunków amerykańsko-kubańskich był także Raul Castro. - Mogą istnieć rozbieżności, ale najważniejsze jest wzajemne poszanowanie odmienności każdej ze stron - powiedział prezydent Kuby.

- Jesteśmy gotowi rozmawiać o wszystkim, ale musimy być cierpliwi - podkreślił.

Szczegół rozmowy obu prezydentów nie podano.

Obecność Obamy i Castro w Panamie była ukoronowaniem ocieplenia na linii Waszyngton-Hawana, ogłoszonego w grudniu 2014 roku po 18 miesiącach tajnych rozmów w sprawie zakończenia zimnej wojny amerykańsko-kubańskiej i przywrócenia stosunków dyplomatycznych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (71)