Ropa płynie nielegalnie. USA walczą z flotą cieni
Administracja Stanów Zjednoczonych ogłosiła w środę nałożenie nowych sankcji na 35 podmiotów i statków związanych z irańską "flotą cieni", która zajmuje się nielegalnym eksportem ropy naftowej.
Jak poinformowała w środę agencja Reutera, amerykańskie władze nałożyły nowe sankcje na 35 podmiotów i statków irańskiej "floty cieni".
- Iran nadal przeznacza dochody z handlu ropą naftową na rozwój swojego programu nuklearnego, rozprzestrzenianie technologii rakiet balistycznych i bezzałogowych statków powietrznych oraz wspieranie regionalnych pełnomocników terrorystycznych, ryzykując dalszą destabilizację regionu - oświadczył Bradley Smith, zastępca sekretarza skarbu ds. terroryzmu i wywiadu finansowego.
Nowe sankcje są nakładane na kilka tygodni przed inauguracją prezydentury Donalda Trumpa. Administracja Joe Bidena od dawna jest krytykowana przez republikanów i irańskie grupy opozycyjne za niewystarczające egzekwowanie sankcji naftowych wobec Islamskiej Republiki Iranu.
Za poprzedniej kadencji Trumpa nacisk na Teheran doprowadził do zmniejszenia eksportu ropy do 300 tys. baryłek dziennie - przypomniał portal Iran International, powołując się na dane szacunkowe oparte o śledzenie tankowców. Jednak w sierpniu ubiegłego roku irański eksport ropy wzrósł do ponad 2,2 mln baryłek dziennie.
Od tego czasu eksport systematycznie maleje, głównie z powodu ograniczenia zakupów przez głównego klienta Iranu - Chiny. We wrześniu eksport wyniósł 1,8 mln baryłek dziennie, w październiku spadł do 1,5 mln, a w listopadzie do 1,3 mln.
Zdaniem agencji Reutera, powołującej się na informacje zachodnich wywiadów, Iran oraz sprzymierzone z nim irackie milicje, które również prowadzą nielegalny eksport ropy, zarabiają rocznie od miliarda do trzech miliardów dolarów na nielegalnym handlu paliwami.