Polska"Roman Giertych musi odejść!"

"Roman Giertych musi odejść!"

W Warszawie odbyła się demonstracja przeciwko objęciu stanowiska
ministra edukacji przez Romana Giertycha. Około 500 studentów i członków lewicowych młodzieżówek partyjnych przemaszerowało sprzed Uniwersytetu Warszawskiego pod Sejm.

"Roman Giertych musi odejść!"
Źródło zdjęć: © PAP

09.05.2006 | aktual.: 17.05.2006 16:55

Demonstracja zakończyła się o 13.30. Studenci skandowali hasła: "Lepper do więzienia", "Giertych do widzenia" i "Edukacja zdycha za Romana Giertycha". Protestujący obawiają się klerykalizacji szkół oraz wprowadzenia do nich cenzury i ideologii. Nie wierzą Giertychowi, który powiedział, że nie wprowadzi do MEN członków Młodzieży Wszechpolskiej.

Po pierwsze podział ministerstwa jest bezzasadny. Przeciwko takiej wizji taniego państwa protestujemy. Ponadto Roman Giertych, obecnie najważniejszy nauczyciel polskiej młodzieży, jest jednocześnie honorowym przewodniczącym Młodzieży Wszechpolskiej - organizacji, która zapisała się w historii biciem Żydów na uczelniach i Ukraińców we Lwowie przed wojną - powiedział student UW Andrzej Pałys, jeden z organizatorów manifestacji.

Pod Sejmem do demonstrantów przemówił poseł LPR, Krzysztof Bosak. Podziękował im za liczne zgromadzenie. Witam was wszystkich. Wśród was także lewaków, anarchistów i antyklerykałów - powiedział. Na te słowa manifestanci zareagowali gwizdami. Wielu zdjęło buty i trzymając je nad głową, skandowało: Wszyscy na bosaka!.

Roman Giertych z pobłażaniem przyjął informację o manifestacji studentów w Warszawie. Giertych nie przejmuje się protestem. Lewica, antyklerykałowie i anarchiści denerwują się, bo szkoła nie będzie ani anarchistyczna, ani lewicowa, ani trockistowska - skomentował.

Kadra akademicka powstrzymuje się od krytykowania nowego ministra edukacji. Rektor Szkoły Głównej Handlowej, profesor Adam Budnikowski, mówi, że najważaniejsze jest aby oba podzielone resorty - edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego - ze sobą współpracowały. Romana Giertycha rektor obdarza kredytem zaufania. Na razie do szkół trafia młodzież ukształtowana w innych warunkach. Dopiero, gdy decyzje nowego ministra zaczną wpływać na uczniów i jakość nauki, będzie można je oceniać- mówi profesor Adam Budnikowski.

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)