Roman Giertych: Celiński naruszył moje dobra osobiste
Roman Giertych (LPR) skierował do sejmowej
komisji etyki poselskiej wypowiedź Andrzeja Celińskiego (SdPl),
który na początku września w Radiu Zet powiedział m.in.: "Nie mam
pewności, czy poseł Roman Giertych zachowa się przyzwoicie wobec
majestatu urzędu prezydenckiego".
2 września w programie Radia Zet Celiński powiedział, że ma wątpliwości, czy przesłuchanie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przez sejmową komisję śledczą ds. PKN Orlen powinno odbyć się w obecności mediów. Nie mam pewności, czy poseł Roman Giertych zachowa się przyzwoicie wobec majestatu urzędu prezydenckiego. Cokolwiek byśmy nie powiedzieli, to jest prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Gdybym był pewny, że tak, to jest to (tzn. przesłuchanie w obecności mediów - PAP) możliwe. W końcu każdy człowiek potrafi się czasem wznieść ponad swoją przeciętność - dodał.
Jak powiedział Giertych, wypowiedź Celińskiego nie tylko narusza jego dobra osobiste, ale także podważa zaufanie jako do posła i adwokata.
Sam Celiński uważa, że w tym, co powiedział, nie ma nic złego. Dodał, że poseł Giertych wiele razy pokazywał, że nie ma szacunku do publicznych instytucji. Można więc żywić obawę, że i w przypadku przesłuchania prezydenta mogłoby się tak stać - podkreślił.