Rolnicy przed parlamentem w Paryżu. Zawieszają protest
W Paryżu przed Zgromadzeniem Narodowym protestowali francuscy rolnicy obawiający się zablokowania korzystnej dla nich ustawy. Ostatecznie projekt został zwrócony do prac w komisji, więc demonstracja została zawieszona.
W poniedziałek rano w Paryżu rozpoczęła się demonstracja rolników, którzy przybyli traktorami przed Zgromadzenie Narodowe (niższa izba francuskiego parlamentu). Protestujący w ten sposób chcieli wywrzeć presję na deputowanych, którzy tego dnia pochylali się nad ważnym dla nich projektem ustawy. Zależało im na tym, by projekt ten nie został zablokowany, czego domagała się francuska lewica.
Ustawa ma spełnić trzy cele: zmniejszyć obciążenia biurokratyczne, zezwolić ponownie na użycie pewnych pestycydów i ułatwić budowę zbiorników do magazynowania wody. Spory budzi przewidziana w dokumencie możliwość stosowania acetamiprydu - neonikotynoidowego środka owadobójczego. Jest on zakazany we Francji od 2018 roku, ale dozwolony w innych krajach europejskich do 2033 roku.
"Bez rolników nie ma kraju" – takie hasła można było zobaczyć na sztandarach organizacji branżowych.
Rolnicy kończą protest
Ostatecznie Zgromadzenie Narodowe zdecydowało o zwróceniu projektu do prac w komisji, omijając tym samym poprawki lewicowych polityków. To zadowoliło rolników, którzy w poniedziałek wieczorem zdecydowali o zawieszeniu protestu.
"Zawieszamy mobilizację, ponieważ naszym celem było zwrócenie uwagi władz, a w szczególności deputowanych, na oczekiwania świata rolniczego" - powiedział szef FNSEA Arnaud Rousseau. Ocenił, że skoro projekt ustawy będzie nadal rozważany "i nie będzie przedmiotem obstrukcji", to nie ma powodu do mobilizacji.