Macron dostał w twarz od żony? Prezydent Francji odpowiada
Niecodziennym incydentem rozpoczęła się oficjalna wizyta francuskiej pary prezydenckiej w Wietnamie. Media obiegło wideo, na którym widać, jak żona francuskiego prezydenta Brigitte Macron w bezceremonialny sposób odepchnęła twarz swojego męża. Emmanuel Macron tłumaczy, że były to "wygłupy", a jego otoczenie mówi o "przekomarzaniu się".
Nagranie stało się wiralem w sieci. Widać na nim moment, jak otwierają się drzwi prezydenckiego samolotu i to, co rozgrywało się tuż za nimi, a co wyglądało na ognistą małżeńską sprzeczkę.
Na nagraniu widać Macrona, szykującego się do opuszczenia pokładu, którego nagle ktoś łapie za twarz i odpycha. Macron, wygląda na zaskoczonego tym atakiem, ale gdy orientuje się, że drzwi samolotu są otwarte, uśmiecha się, macha ręką do kamery, po czym na chwilę znika w głębi samolotu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarny wypadek na przejeździe. Wszystko nagrała kamera
Po kilkunastu sekundach pojawia się ponownie, tym razem w towarzystwie swojej żony, ubranej w krwisto czerwony garnitur. Osoba, która chwile wcześniej odepchnęła twarz Macrona, miała rękawy - tylko tyle można było dostrzec - w identycznym kolorze.
Macron podaje żonie ramię, by ta mogła wesprzeć się na nim schodząc przy schodach. Ta jednak udaje, że tego nie widzi.
Małżeńska kłótnia? Jest reakcja Macrona
Co tam się wydarzyło? Głos w tej sprawie zabrał sam Emmanuel Macron.
- Żartowaliśmy - a raczej po prostu wygłupialiśmy się - z moją żoną, ale ku mojemu zaskoczeniu przerodziło się to w jakąś planetarną katastrofę. Ludzie mówią najróżniejsze bzdury. Wszyscy muszą się uspokoić - stwierdził Macron.
Macron odniósł się też do zdjęć zrobionych w pociągu do Kijowa, gdzie według niektórych relacji dzielił się kokainą z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem i premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem oraz do słynnego powitania z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem.
- Są ludzie, którzy oglądali filmy i myślą, że dzieliłem się torebką kokainy, że pokłóciłem się z prezydentem Turcji, a teraz mam konflikt domowy z żoną - powiedział Macron. - Żadne z tych stwierdzeń nie jest prawdą - powiedział. Dodał, że wszystkie trzy filmy były "całkowicie autentyczne", ale przypisywane im znaczenia już nie.
Źródło: lemonde.fr