Rolnicy oszukują Agencję
Co dwudziesty skontrolowany przez unijnych
ekspertów rolnik w Tarnowskiem, ubiegający się o dopłatę
bezpośrednią, próbował oszukać Agencję Restrukturyzacji i
Modernizacji Rolnictwa - informuje "Gazeta Krakowska".
30.07.2005 | aktual.: 30.07.2005 14:11
Unijni inspektorzy co roku kontrolują kilka procent gospodarstw rolnych, których właściciele złożyli wniosek o dopłaty. W tym roku Tarnowskie szczególnie pod lupą. Powód: przed rokiem wykryto sporo uchybień.
Niestety! Właściciele gospodarstw rolnych również i teraz popełnili wiele "grzechów". Najwięcej błędów związanych było z określeniem wielkości działki. Mimo wypisów geodezyjnych, rolnicy bardzo często zawyżali obszar działki. Inni wpisywali we wniosku użytki zielone, a tymczasem od kilku lat pole jest zalesione. Jeden z rolników wpisał, że uprawia pszenicę, podczas gdy grunt leży odłogiem - opisuje dziennik.
Ci, u których uchybienia sięgają ponad 30 procent powierzchni ziemi, stracą nie tylko dopłaty za 2005 rok, ale również za cztery najbliższe lata. To kara za nieuczciwość - pisze "Gazeta Krakowska". (PAP)