Rolnicy nie kryją wzburzenia. "Niedługo będziemy jeść trawę"
Protest rolników w Polsce trwa od 9 lutego. Wśród postulatów strajkujących znalazło się m.in. wstrzymanie importu towarów rolnych z Ukrainy oraz postulaty dotyczące tempa wprowadzania celów klimatycznych Zielonego Ładu UE. Z protestującymi rolnikami rozmawiał reporter Wirtualnej Polski. - W tym momencie produkcja rolna w Polsce się nie opłaca. Do niektórych roślin się dokłada, nie ma sensu dalej być rolnikiem - mówi jeden ze strajkujących. - Niedługo będziemy jeść trawę - dodaje. Inny podkreśla, że polskich rolnikom "narzuca się szereg wymogów". - Tymczasem w Ukrainie jest zupełnie odwrotnie, stosowane są substancje, które u nas były wycofane kilkadziesiąt lat temu. Nie chcemy stosowania podwójnych standardów - przekonuje mężczyzna.