Rolnicy na drogach coraz rzadziej i coraz krócej
Coraz rzadziej i coraz krócej protestują rolnicy. W poniedziałek blokady zorganizowano tylko w czterech województwach: lubelskim, wielkopolskim, podlaskim i kujawsko-pomorskim. Wszystkie protesty zakończyły się po południu.
10.03.2003 17:10
Najwięcej, bo osiem blokad zorganizowali rolnicy na drogach Lubelszczyzny. Cztery blokady stanęły na drodze krajowej nr 19 Lublin - Rzeszów: w Strzeszkowicach, Wilkołazie, Jonakach i Polichnie. W Jastkowie i Moszczance blokowana była droga nr 17 Warszawa-Lublin. Rolnicy blokowali też drogę Lublin - Łęczna w Łuszczowie i trasę Lublin - Biłgoraj w Wysokiem.
W blokadach uczestniczyło od 20 do 60 osób. Protestujący zatrzymywali ruch na czas od dziesięciu minut do pół godziny, po czym przepuszczali oczekujące pojazdy. Tylko w Polichnie droga była blokowana bez przerw. Policja zorganizowała tam objazdy.
Bez incydentów przebiegały dwa rolnicze protesty, które zorganizowano w poniedziałek w Wielkopolsce.
W Nowym Mieście nad Wartą ok. 80 osób blokowało drogę krajową nr 11 z Poznania do Katowic. Do południa zablokowana była również droga wojewódzka w Krajewicach, w powiecie gostyńskim.
Na Podlasiu przez ponad dwie godziny protestowali w poniedziałek rolnicy w miejscowości Gosie Małe, na drodze krajowej z Białegostoku do Warszawy.
Według policji, był to jedyny taki protest w Podlaskiem. Wzięło w nim udział ok. trzydziestu osób.
Jeden protest odbył się też przed południem w województwie kujawsko-pomorskim. Rolnicy blokowali drogę krajową nr 1 w Wiągu koło Świecia n. Wisłą. Około 50 osób przez półtorej godziny przechodziło przez szosę; co pewien czas przepuszczali samochody. (iza)