"Nie należy mieć wygórowanych oczekiwań"
- Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który rok temu objął tę funkcję, musi rywalizować z silnymi i bardzo widocznymi szefami pozostałych instytucji UE, dlatego nie ma łatwego zadania - ocenił z kolei Roland Freudenstein z think-tanku Martens Centre.
W jego ocenie przewodniczący Rady Europejskiej jest dobrze oceniany przez przywódców państw UE jako negocjator, koordynator i ktoś, kto prowadzi do kompromisów. - Gdy jednak sytuacja UE staje się coraz bardziej dramatyczna, co miesiąc dochodzi do kryzysów, to liderzy państw unijnych czują się jeszcze ważniejsi i są mniej skłonni do uznawania autorytetu kogoś innego, kto reprezentuje instytucję europejską - zauważył ekspert think-tanku, związanego z Europejską Partią Ludową.
- Wydaje się jednak, że Donald Tusk poradzi sobie w tej sytuacji, ale nie należy mieć wygórowanych oczekiwań - dodał.
Kadencja Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej upływa w połowie 2017 roku, z możliwością przedłużenia.