Roje dronów. "Jeden z najbardziej zmasowanych ataków"
Rosjanie oskarżają Ukrainę o ataki na ich obiekty cywilne. Tymczasem sami, kilka razy dziennie, wypuszczają roje dronów kamikadze, by niszczyć infrastrukturę energetyczną Ukrainy. W sobotę dwukrotnie zaatakowali Krzywy Róg. "Sobotni atak był już trzecim w ciągu tygodnia i jednym z najbardziej zmasowanych w ciągu roku - stwierdził w niedzielę w komunikacie ukraiński operator systemu przesyłowego Ukrenergo.
04.02.2024 | aktual.: 04.02.2024 20:41
W raporcie koncernu zaznaczono, że "ekipy naprawcze musiały dwukrotnie w ciągu dnia przywracać zasilanie odbiorcom w regionie". "Nadal trwają naprawy sieci rdzeniowej i dystrybucyjnej, ale dostawy energii zostały wznowione" - poinformował w niedzielę w swoim raporcie koncern energetyczny Ukrenergo.
"Pracownikom udało się znacznie zminimalizować skutki ataków dronów, przygotowując się na wszystkie możliwe scenariusze już latem. Tak naprawdę były to pierwsze przerwy w dostawie prądu od początku sezonu grzewczego, który przebyliśmy w dwóch trzecich" - podał w poście zamieszczonym na Facebooku Ukrenergo.
"Zadanie Rosjan jest jasne"
"Sobotni atak był już trzecim w ciągu tygodnia i jednym z najbardziej zmasowanych w ciągu roku. To przypomina, że wróg nigdy nie porzucił prób wznowienia terroru energetycznego, zapoczątkowanego w 2022 roku. Zadanie Rosjan jest jasne - to terror wobec ludności cywilnej, stwarzający problemy dla przemysłu i gospodarki" - podkreślono.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Atak odciął prąd od dwóch kotłowni i 7500 odbiorców. W godzinach wieczornych, w wyniku przeciążenia sieci, część powiatów Krzywego Rogu i okolicznych pięciu gmin utraciło prąd.
Przeczytaj także: