Rodzice zabitego peruwiańskiego studenta chcą odszkodowania
Rodzice peruwiańskiego studenta, który
zmarł pobity w Rosji przez grupę napastników, zapowiedzieli, że zażądają od rosyjskich władz i zabójców syna
odszkodowania w wysokości 3 mln euro (3,6 mln dolarów).
19.12.2005 21:45
18-letni Peruwiańczyk Enrique Artura Angeles Hurtado został wraz z innym Peruwiańczykiem i studentem hiszpańskim napadnięty w październiku w Woroneżu.
Uniwersytet w Woroneżu jest uczelnią goszczącą co roku setki zagranicznych studentów. Miasto znane jest jako centrum działalności skinheadów. W lutym 2004 r. rasiści zabili tam studenta z Gwinei-Bissau. W ciągu ostatnich pięciu lat zamordowano siedmiu studentów, a około 70 napadnięto.
Rosyjskie władze podały, że w związku z atakiem, w następstwie którego zginął Peruwiańczyk, aresztowano 13 osób, a miejscowy prokurator Aleksandr Ponomarjow poinformował, że są to najpewniej członkowie rasistowskiej grupy "Biały Patrol".
Rodzice zabitego Peruwiańczyka powiedzieli, że pragną wznieść pomnik ofiarom rasizmu w miejscu, gdzie zginął ich syn.