Rocznica rozbicia więzienia UB w Radomiu
Pamiątkową tablicę ku czci żołnierzy Armii
Krajowej, którzy uczestniczyli w akcji rozbicia więzienia
Urzędu Bezpieczeństwa w Radomiu, odsłonięto na ścianie tego
budynku. Właśnie przypada 61 rocznica uwolnienia blisko trzystu
żołnierzy AK z okręgu radomsko-kieleckiego.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele św. Trójcy, który sąsiaduje z budynkiem ówczesnego więzienia.
AK-owców bito, maltretowano i mordowano, bo walczyli za wolną, niepodległą i suwerenną Polskę. Niech te wspomnienia będą dla nas drogowskazem w życiu, abyśmy nie zapominali słów: "Aby Polska była Polską, a Polak był Polakiem" - mówił prezes okręgu radomskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Hnatuszko.
Odsłaniając tablicę wiceminster obrony narodowej, Janusz Krupski powiedział, że akcja w radomskim więzieniu była jedną z najpiękniejszych kart działalności podziemia niepodległościowego w Polsce.
Akcją odbicia więźniów dowodził nieżyjący już porucznik Stefan Bembiński ps. "Harnaś". Zginęło wówczas siedem osób: dwaj milicjanci i dwaj żołnierze Armii Radzieckiej, funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego i dwaj cywile.