Rocznica obalenia Ben Alego w Tunezji umiarkowanie świętowana
Tunezyjscy przywódcy wzięli rano udział w krótkich uroczystościach w związku z trzecią rocznicą obalenia dyktatora Zina el-Abidina Ben Alego; wydarzenia te zapoczątkowały arabską wiosnę na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce.
14.01.2014 | aktual.: 14.01.2014 11:43
Prezydent Monsif Marzuki, zdymisjonowany niedawno islamistyczny premier Ali Larajedh i jego następca Mehdi Dżumaa oraz przedstawiciele władz wojskowych uczestniczyli w uroczystym wciągnięciu flagi na placu Kasbah w Tunisie, gdzie mieści się siedziba rządu.
W ciągu dnia planowane są manifestacje, zwłaszcza na apel umiarkowanie islamistycznej Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda), której przedstawiciele zdobyli większość w Zgromadzeniu Konstytucyjnym.
Początkowo na ten symboliczny dzień planowano także przyjęcie konstytucji. Jednak po 12-dniowej debacie do rozważenia pozostała jeszcze jedna trzecia artykułów, a kluczowe zapisy zostały w ostatnich dniach odrzucone w zgromadzeniu w burzliwej atmosferze.
Tunezyjskie Zgromadzenie Konstytucyjne zostało wybrane w październiku 2011 roku. Prace nad nową ustawą zasadniczą były spowolnione m.in. przez powstawanie zbrojnych grup dżihadystycznych, konflikty społeczne i pogróżki ze strony skrajnych islamistów, którzy znów zapowiadają zamachy terrorystyczne.
Ponadto pod koniec tygodnia ma powstać nowy niezależny rząd, na którego czele stanął Mehdi Dżumaa; ma on pokierować krajem do wyborów mających się odbyć jeszcze w tym roku. Dżumaa został mianowany w piątek w następstwie długich negocjacji mających na celu wydobycie kraju z kryzysu politycznego, w którym kraj pogrążył się po zabójstwie świeckiego opozycjonisty Mohameda Brahmiego. Nominacja Mehdiego Dżumaa była możliwa dzięki złożeniu władzy przez islamistów.
Zin el-Abidin Ben Ali rządził od 1987 do 2011 roku, kiedy społeczna rewolta przeciwko autokratycznemu prezydentowi zapoczątkowała arabską wiosnę w całym regionie.