"Zabójca Rosiaka był członkiem PO"
Trzy miesiące po tragedii - 20 stycznia 2011 r. - Jarosław Kaczyński złożył na grobie Marka Rosiaka wieniec z napisem: "Markowi Rosiakowi koleżanki i koledzy", zapalił znicz i pomodlił się.
Kaczyński przypomniał także, że zabójca Rosiaka przez rok był członkiem PO. Szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła, że C. był członkiem Platformy Obywatelskiej od kwietnia 2004 r. Według niej w styczniu 2006 r. został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności, a procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 r.
- Co trzy miesiące będziemy czcić śmierć Marka Rosiaka, mamy poczucie obowiązku - mówił Kaczyński. - Nienawiść zabójcy była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera - stwierdził Kaczyński.
- Sianie nienawiści przez PO jest cynizmem i grą, która kosztowała życie ok. 100 osób - dodał Kaczyński.