Rice: nie dyskutujemy o roli ONZ w odbudowie Iraku
Rola ONZ w odbudowie Iraku po zakończeniu wojny nie jest obecnie rozważana - powiedziała w piątek doradczyni prezydenta USA George'a Busha ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice.
"Rola Narodów Zjednoczonych nie jest tym, nad czym dyskutujemy w tej chwili" - powiedziała Rice na konferencji prasowej. Dodała, że w pierwszym etapie odbudowy Iraku główną rolę będą odgrywać USA i Wielka Brytania.
"Nie powinno to nikogo dziwić" - uważa Rice. "Biorąc pod uwagę, co znieśliśmy i co znosimy, nie jest to zaskoczeniem, że koalicji będzie odgrywać główną rolę" - dodała.
Rice podkreśliła, że ONZ będzie odgrywać rolę w odbudowie Iraku, ale "chcę podkreślić, że Irak to nie Timor Wschodni, Kosowo, czy Afganistan. Irak jest niepowtarzalny" - powiedziała doradczyni.
Doradczyni prezydenta Busha ujawniła amerykański plan administrowania Irakiem po upadku Saddama Husajna. "Zamierzamy zdemontować dyktatorski reżim Saddama Husajna. Będziemy pracować z Irakijczykami, naszymi partnerami koalicyjnymi oraz społecznością międzynarodową nad odbudową Iraku. Ale musimy całkowicie przekazać Irak pod kontrolę Irakijczyków, tak szybko jak to możliwe" - powiedziała Rice.
Doradczyni dodała, że tymczasowa administracja Iraku będzie kierowana przez irackich cywili. Będą oni rządzić, dopóki Irakijczycy nie wybiorą sobie własnego rządu.
Wcześniej w piątek francuski minister spraw zagranicznych, Dominique de Villepin wystąpił na wspólnej konferencji prasowej wraz ze swymi kolegami z Rosji i Niemiec - Igorem Iwanowem i Joschką Fischerem. Trzej ministrowie podkreślili, że ONZ powinna odgrywać główną rolę w Iraku, zwłaszcza w sprawach humanitarnych.
Villepin skrytykował amerykańskie pomysły powojennej odbudowy Iraku. "Irak nie jest ciastkiem lub Eldorado do podziału" - zauważył. (mk)
