PolskaRFN jak III Rzesza? MKiDN firmuje kontrowersyjne plakaty

RFN jak III Rzesza? MKiDN firmuje kontrowersyjne plakaty

Ze środków Funduszu Patriotycznego została współfinansowana kampania wzywająca Niemcy do wypłaty Polsce reparacji za II wojną światową. W serii plakatów zestawiono obecne władze RFN z czołowymi postaciami III Rzeszy. Mimo apeli władz w Berlinie, kontrowersyjne grafiki nie zniknęły z ulic polskich miast.

RFN jak III Rzesza? MKiDN firmuje kontrowersyjne plakaty i
RFN jak III Rzesza? MKiDN firmuje kontrowersyjne plakaty i
Piotr Molecki
Maciej Zubel

Autorem plakatów jest Wojciech Korkuć, który od lat projektuje grafiki na potrzeby Prawa i Sprawiedliwości. Zaprojektował m.in. plakaty wykorzystywane w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy.

Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak jego prace współfinansowane z utworzonego przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego Funduszu Patriotycznego. Na serii plakatów wizerunek ambasadora Niemiec w Polsce Arndta Freytaga von Loringhovena lub kanclerz Angeli Merkel, przedstawiono obok portretu Hitlera, Goebbelsa, Göringa czy więźniów obozów koncentracyjnych.

Stałym elementem plakatu było wezwanie do wypłaty reparacji.

Zobacz też: Prawo i Sprawiedliwość znalazło się w kryzysie? Prof. Sowiński tłumaczy

"Dlaczego wy, Niemcy, nadal dzielicie ofiary waszej zbrodniczej wojny na lepsze i gorsze? Jednym wypłaciliście i wypłacacie reparacje i odszkodowania, a Polakom odmawiacie tego prawa? Czy to nie jest rasizm w czystej postaci?" - można było przeczytać na jednym z plakatów.

Na innych znalazły się też odniesienia m.in. do pracy przymusowej Polaków w III Rzeszy czy zagrabionych przez wojska hitlerowskie dzieł sztuki, które do dziś nie zostały zwrócone. Na każdym plakacie widnieje logo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Ten ostatni element budzi najwięcej kontrowersji, bo o ile zdarzały się już prowokacje, w ramach których współczesne Niemcy były porównywane do III Rzeszy, to wcześniej tego typu treści nie były firmowane przez oficjalne władze.

Kontrowersyjne plakaty. Berlin reaguje

Według informacji "Rzeczpospolitej" Berlin wielokrotnie interweniował w Polsce w sprawie plakatów Korkucia. Okazuje się jednak, że bezskutecznie, bo plakaty wciąż funkcjonują w przestrzeni publicznej.

Jak pisze "Rz", tylko z uwagi na obecną zmianę rządu w Niemczech, do tamtejszego MSZ nie został w tej sprawie wezwany jeszcze polski ambasador. Jest też niemal pewne, że nowy kanclerz Niemiec dowie się o sprawie plakatów najpóźniej tuż przed pierwszą podróżą do Warszawy. O ile już o nich nie wie.

Choć projekt został dofinansowany ze środków Funduszu podlegającego Ministerstwu Kultury, resort zapewnia, że bezpośrednio nie dołożył się do jego realizacji.

Rzeczniczka Anna Bocian mówi, że zgodnie z regulaminem Funduszu Patriotycznego beneficjent jest zobowiązany do umieszczenia logotypu Funduszu Patriotycznego oraz MKiDN i informacji o uzyskaniu dofinansowania. - MKiDN nie finansowało ani nie patronuje bezpośrednio temu projektowi - oświadczyła.

Zobacz też:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (294)