Rewiński mocno angażował się politycznie. Głośne archiwalne wystąpienia aktora
Janusz Rewiński nie żyje. Słynny aktor znany z serii filmów "Kiler" zmarł w wieku 74-lat. "Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Przez wiele lat tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół" - brzmiał początek wpisu jego syna Jonasza Rewińskiego na platformie X. Janusz Rewiński nie ukrywał swoich poglądów politycznych, od lat wspierał PiS. Mocno angażował się w kampanię prezydencką Andrzeja Dudy w 2015 r. Satyryk pojawiał się wtedy chętnie na konwencjach Prawa i Sprawiedliwości, rozbawiając uczestników. - Widzicie tego młodego chłopaka, kto nie czytał Nadberezyńców niech przeczyta. To jest Nadberezyniec, to jest człowiek, to jest gigant. - Przyjechałem z wsi, może dykcja słaba, no ze wsi przyjechałem, byście mnie z WSI nie mylili. - Janusz Siara, Janusz Siara. Andrzej Duda na prezydenta, a reszta kandydatów na piwo - grzmiał na archiwalnych nagraniach Rewiński. Aktor i satyryk w 2015 r. zaczepiał publicznie również Bronisława Komorowskiego, który z Dudą 9 lat temu walczył o fotel prezydenta. - Tutaj mam dwa tysiące, panie prezydencie, skończył się kredyt zaufania. To ja panu to oddaje i bardzo panu życzę, by pan zmienił pracę - mówił Rewiński. Początki politycznej kariery Janusza Rewińskiego sięgają 1991 r., kiedy to został on posłem na Sejm z ramienia Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. W 2010 r. był on członkiem komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. W 2019 przed wyborami do Sejmu i Senatu wystąpił w spocie wyborczym PiS.