Represje wobec sędziów i prokuratorów. Mówią "dość"
34 sędziów i ponad stu prokuratorów - tak wygląda lista represjonowanych przez władzę przygotowana przez stowarzyszenie Iustitia. Jak przekonują autorzy, ich oraz ich kolegów spotykają szykany, naciski, obniżki wynagrodzenia i postępowania dyscyplinarne.
Szkalowanie i oczernianie sędziów w kraju i na arenie międzynarodowej oraz różne formy represji zarzucają władzom sędziowie ze stowarzyszenia Iustitia. W obszernym raporcie, który został upubliczniony w sobotę, autorzy przedstawiają najbardziej rażące przykłady nielegalnych i półlegalnych form nacisku, które mają być stosowane przeciw nim i ich kolegom.
"Z raportu wyłania się ponury obraz represji politycznych wobec sędziów i prokuratorów" - komentuje sędzia Krystian Markiewicz, prezes Iustitii. Poza ofiarami autorzy przedstawiają "tych, którzy stanowią aparat represji i nękają niezależnych sędziów". Na ich czele - trójka rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych: Piotr Schab i jego zastępcy Przemysław Radzik i Michał Lasota. Nie zabrakło też wątku "farmy trolli" szykanujących sędziów w internecie, za którą mieli stać ludzie powiązani z resortem sprawiedliwości.
Represje wobec sędziów i prokuratorów. Mówią "dość"
Wypowiedź publiczna, założenie koszulki z napisem "Konstytucja", zwrócenie się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym, wydanie orzeczenia nie po myśli prokuratury lub władzy politycznej - za to wszystko sędziom grożą nie tylko "dyscyplinarki”, ale i degradacje czy przenoszenie do innych wydziałów lub sądów. Wśród poszkodowanych, których przypadki opisano, znaleźli się sędziowie głośnych sprawach z ostatnich miesięcy: Igor Tuleya, Waldemar Żurek czy Paweł Juszczyszyn.
To właśnie on jest pierwszym sędzią, który postanowił w oparciu o orzeczenie TSUE z 19 listopada 2019 roku zbadać status prawny sędziego wskazanego przez tzw. nową KRS. Zwrócił się w tym celu do Kancelarii Sejmu o udostępnienie list poparcia do KRS, za co finalnie został ukarany zawieszeniem i obniżeniem wynagrodzenia o 40 proc. Wicerzecznik dyscyplinarny Michał Lasota zarzuca mu popełnienie przestępstwa nadużycia władzy.
Igor Tuleya trafi do więzienia? Prokurator chce uchylenia immunitetu
Igor Tuleya z kolei wielokrotnie wydawał orzeczenia "niekorzystne dla obozu władzy". To też sędzia, który regularnie spotyka się z obywatelami w ramach spotkań poświęconych tematyce praworządności, niezależności sądów, niezawisłości sędziów, zasad demokratycznego państwa prawa oraz praw człowieka. Tuleya był wielokrotnie wzywany do składania wyjaśnień ws. swoich wypowiedzi i działalności, a w lutym 2019 roku prokuratura wniosła o uchylenie mu immunitetu, by postawić mu zarzuty przekroczenia uprawnień. To przestępstwo zagrożone karą trzech lat więzienia.
- Instytucje unijne działają punktowo i wszystkiego nie zatrzymają. Najważniejsza w tej chwili wydaje się solidarność społeczeństwa z represjonowanymi sędziami - podkreśla rzecznik Iustitii Bartłomiej Przymusiński w rozmowie z Wirtualną Polską.
Czytaj też: Sędzia Igor Tuleya: prokuratura ośmiela hejterów, ludzie zaczepiają mnie na ulicy
Jestem sędzią. Powiem wam, dlaczego wychodzę na ulicę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl