"Farma Trolli" w ministerstwie sprawiedliwości. "Iustitia" apeluje do sędziów wybranych za PiS
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" sprzeciwia się nazywaniu afery, która wybuchła wokół ministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, "kłótnią między sędziami". Chce, aby sędziowie wybrani za rządów PiS zrezygnowali ze stanowisk.
23.08.2019 19:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Afera wokół "farmy trolli" dotyczy internetowego hejtu skierowanego w stronę sędziów nieprzychylnych reformie sądownictwa. Odpowiadać miała za to internautka Emilia, która działała na zlecenie zdymisjowanego już wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. W akcję miał też być zamieszany m.in. sędzia Sądu Najwyższego Konrad Wytrykowski.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" sprzeciwia się nazywaniu sprawy "kłótnią między sędziami". Ich zdaniem to "manipulowanie faktami". "Władza polityczna próbuje używać sędziów do realizacji własnych planów. Daje im stanowiska polityczne i wysokie wynagrodzenia, a gdy to nie wychodzi, przestaje ich uznawać za swoich urzędników i obciąża całą odpowiedzialnością pozbawiając możliwości kontynuowania kariery" - czytamy.
Według "Iustitii" sprawa jest polityczną akcją przeprowadzoną przez pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości. Ma być wymierzona w sędziów broniących niezależności sądownictwa. "Władza za pomocą kłamstw, oszczerstw, hejtu i przekupstwa usiłuje zdusić wszelkie przejawy niezależności" - twierdzą sędziowie. Sugerują, że o sprawie wiedział Zbigniew Ziobro, bo "nie piętnował i nie wyciągał konsekwencji wobec osób zamieszanych w ten hańbiący proceder".
Stowarzyszenie domaga się "szczegółowego wyjaśnienia roli polityków w akcji mającej na celu dyskredytację sędziów". Chce likwidacji nadzoru resortu sprawiedliwości nad sądownictwem oraz "delegalizacji tych sędziów". "Prokuratura nie może być uwikłana w bieżącą politykę" - dodają.
"Iustitia" zwraca się też z apelem do członków aktualnie funkcjonującej KRS, rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępców, "przyfaksowanych" prezesów sądów oraz osób, które uzyskały "wątpliwe prawnie nominacje sędziowskie", w szczególności do SN. "Zrezygnujcie ze stanowisk otrzymanych w tak smutnych okolicznościach" - nawołują. To z kolei ma być warunkiem do "procesu przywracania praworządności w Polsce".
Źródło: iustitia.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl