Do wypadku doszło w środę rano podczas wypompowywania kwasu z transportowca "Stolt Rotterdam" w doku firmy Bayer w Krefeld-Uerdingen, niedaleko Duesseldorfu. Substancja wyciekła z nieszczelnej rury, a następnie się zapaliła.
Część kwasu dostała się do rzeki. Miejscowe władze wstrzymały pobieranie wody z Renu, chociaż nie stwierdzono alarmującego poziomu substancji chemicznej w wodzie.
Przez kilka godzin ok. 150 strażaków walczyło z pożarem. Po południu udało się go ugasić. Pozostałą na statku część kwasu
wypompowano.Rzecznik firmy Bayer poinformował, że wydobycie statku może potrwać kilka dni. Kwas przeżarł część pokładu. (jd)
