Relacja Kościoła z państwem. Terlikowski: Pewne drogi się rozchodzą
Kilkudziesięciu posłów i senatorów uczestniczyło w pielgrzymce do Częstochowy. - Nie mam z tym problemu. Jeśli parlamentarzyści chcą jeździć na Jasną Górę, niech jeżdżą. To jest ważne miejsce dla Polski - tłumaczył w programie "Newsroom" WP dr Tomasz Terlikowski, filozof i dziennikarz katolicki. - Chciałbym tylko, żeby to były pielgrzymki ponadpartyjne. (...) Ja powiem tylko, że - wbrew temu co się wydaje - tak ścisła relacja między państwem a Kościołem, dowodzi raczej słabości Kościoła niż jego siły. Jeszcze kilkanaście lat temu to politycy jeździli do biskupów, a nie biskupi do polityków. W tej chwili drogi myślenia konserwatywnego i nauczania Kościoła się rozchodzą. Mieliśmy kilka tygodni temu rozjazd rządu i Episkopatu w sprawie sytuacji na granicy. I ta różnica będzie prawdopodobnie trwała - wskazywał publicysta.