Rekordowe upały w weekend

Meteorolodzy ostrzegają przed nadchodzącą falą upałów i gwałtownymi burzami, które mogą występować na terenie całego kraju. Według klimatologów zjawiska te nie są jednak niczym niezwykłym dla polskiego lata.

Pogoda na piątek
Pogoda na sobotę
Pogoda na niedzielę

Wysoka temperatura będzie powodować osłabienie organizmów ludzi i zwierząt; może też prowadzić do przegrzania. W związku z tym lekarze apelują o właściwe postępowanie: odżywianie, w którym tłuszcz byłby ograniczony do minimum, a przede wszystkim picie dużej ilości wody i całkowitą rezygnację z napojów alkoholowych.

Bardzo upalnie zapowiada się weekend na Suwalszczyźnie. Jednak burze mogą przeszkodzić w żeglowaniu na suwalskich jeziorach - poinformował szef suwalskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) Tadeusz Chmielewski.

Jest bardzo upalnie. Temperatura wody w jeziorze Wigry wynosi 23 stopnie Celsjusza. To zapowiada, że będzie wielu chętnych do żeglowania i kąpieli - dodał.

Suwalski WOPR przestrzega jednak przed zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi, szczególnie na jeziorze Wigry. Tam kilka razy w tygodniu dochodzi do wywrotek łodzi i żaglówek. WOPR-owcy zwracają także uwagę na potrzebę prawidłowego zabezpieczania cennych rzeczy, np. aparatów fotograficznych, które lądują potem w wodzie.

Wojewoda dolnośląski Stanisław Łopatowski ostrzega przed gwałtownymi opadami deszczu i burzami, które mogą wystąpić po południu i sobotę rano w regionie. W specjalnym komunikacie wojewoda informuje, że gwałtownym burzom i możliwym opadom gradu towarzyszyć będzie bardzo porywisty wiatr o prędkości ok. 90 km na godzinę.

"Jednocześnie nadal będzie się utrzymywać wysoka temperatura powietrza od 35 do 38 stopni Celsjusza w piątek i do 30 stopni powyżej zera w sobotę" - napisano w komunikacie. Wojewoda podkreśla, że porywy wiatru i intensywne opady deszczu mogą powodować podtopienia, wzrost stanów wód, uszkodzenia drzew i poważne utrudnienia komunikacyjne.

Łopatowski zwraca się do mieszkańców Dolnego Śląska o zachowanie ostrożności i odpowiednie zabezpieczenie budynków, a także samochodów i wszystkich innych przedmiotów stanowiących zagrożenie w przypadku wichury. Rekord ciepła możliwy na Śnieżce

Ratownicy GOPR przypominają turystom, aby w trakcie upałów, podczas wycieczek w Karkonoszach, nie odkrywali ciała, mieli nakrycie głowy, pili dużo napojów. Niewykluczone, że w piątek na Śnieżce padnie rekord ciepła.

Karkonoscy GOPR-owcy odkryli w archiwach, że najwyższa zanotowana temperatura na Śnieżce wynosiła do tej pory 23 stopnie C. Ratownik dyżurny karkonoskiej grupy GOPR Andrzej Brzeziński spodziewa się, że w piątek temperatura na najwyższym szczycie Karkonoszy może wynieść 25 stopni.

Co prawda na sobotę i niedzielę zapowiadany jest deszcz oraz burze, ale w piątek leje się żar z nieba. W Jeleniej Górze jest 35-36 stopni, w górach ponad 20. Przypominamy wszystkim turystom, aby idąc w góry byli odpowiednio ubrani, czyli nie zdejmowali z siebie okryć. Należy mieć czapkę na głowie, trzeba się smarować kremami z filtrami. Jeżeli ktoś ma kłopoty sercowo-krążeniowe albo wypił nieco alkoholu, to niech lepiej zostanie w domu - powiedział Brzeziński.

W górach wieje lekki wiatr, szlaki są suche, widoczność dochodzi do 40 km. Wszystkie urządzenia wyciągowe są czynne.

Piątek jest ostatnim upalnym dniem na Pomorzu Zachodnim. Pogoda zacznie się pogarszać już dzisiejszej nocy i, według zapowiedzi, przez cały weekend będzie "w kratkę".

W piątek jest wyjątkowo gorąco. Temperatura od 30 st. C nad morzem do 34 st. C w głębi lądu. W nocy pogoda ulegnie zmianie. Chłodny front, który będzie przesuwał się z zachodu na wschód spowoduje przelotne opady deszczu i burze, które miejscami mogą być gwałtowne.

Według biura prognoz sobota będzie najbrzydszym dniem weekendu, według zapowiedzi pogoda ma być zmienna. Już na porannych spacerach potrzebne będą parasole. Napłynie chłodniejsze powietrze, temperatura nad morzem spadnie do 24 stopni C.

Niedziela ma być już zapowiedzią przyszłotygodniowych upałów w regionie. Na ten dzień synoptycy zapowiadają poprawę pogody i nieznaczny wzrost temperatury, do 25 stopni C nad morzem.

Dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej panują na szlakach w Beskidach. Turystom doskwierają jednak upały. Ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Jacek Pietrzykowski powiedział, że wcześnie rano nawet wysoko w górach temperatura przekraczała 25 stopni C. GOPR-owiec zaapelował do wybierających się w góry, by nie zapominali o nakryciach głowy, wodzie i wędrowali głównie w cieniu. W nasłonecznionych miejscach w Szczyrku po godz. 10.00 temperatura przekroczyła 40 stopni C.

Jacek Pietrzykowski powiedział, że na beskidzkich szlakach nie ma dużego ruchu. Jedynie na Czantorii w Ustroniu jest sporo turystów, którzy chętnie korzystają z letniego toru saneczkowego.

Przyrodnicy z Babiogórskiego Barku Narodowego poinformowali, że w rejonie Babiej Góry utrudnienia mogą wystąpić na szlaku czerwonym z Markowych Szczawin przez Bronę na Diablak, gdzie mają się rozpocząć prace przy naprawie nawierzchni.

GOPR-owcy przypomnieli, że niebezpieczna jest wędrówka szlakiem zielonym ze Skrzycznego na Baranią Górę, a także czerwonym od Kotarza na Klimczok w Beskidzkie Śląskim. Na trasie leżą drzewa powalone jesienią ubiegłego roku przez wichurę. W Beskidach czynne są wszystkie kolejki linowe.

Upalną pogodę z temperaturą maksymalną przekraczającą 30 stopni Celsjusza zapowiadają meteorolodzy na weekend w woj. świętokrzyskim. W nocy z soboty na niedzielę spodziewane są burze i ulewy. Mogą one być przyczyną lokalnych podtopień, uszkodzeń drzew i utrudnień w komunikacji.

Turyści, którzy odwiedzą w tych dniach region świętokrzyski mogą atrakcyjnie spędzić czas zwłaszcza w Sandomierzu, gdzie odbywa się IV Festiwal Piosenki Wodniackiej "Szantomierz 2005". W ramach tej imprezy, w sobotę po południu odbędą się występy konkursowe, a następnie nocny koncert na bulwarze wiślanym, natomiast w niedzielę wieczorem koncert galowy z udziałem laureatów.

Upalnie jest na Pomorzu, temperatura sięga 30 stopni Celsjusza. Synoptycy zapowiadają jednak opady deszczu i ochłodzenie. Burze możliwe są w nocy z piątku na sobotę i w sobotę przed południem.

Według informacji uzyskanych w gdyńskim biurze prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, już w piątek wieczorem można spodziewać się opadów deszczu. Opady połączone z burzami utrzymywać się mają na Pomorzu do sobotniego popołudnia. Przelotne opady możliwe są również w niedzielę. Po przejściu strefy opadów temperatura ma spaść do około 20 stopni Celsjusza. Temperatura wody w Zatoce Gdańskiej sięga około 19 stopni.

W całym paśmie Bieszczad są bardzo dobre i dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej - poinformowała Elżbieta Skoczypiec z bieszczadzkiej grupy GOPR. Wszędzie jest upalnie i bezwietrznie. Słaby wiatr wieje jedynie powyżej górnej granicy lasu - powiedziała.

Rano na Połoninie Wetlińskiej było 19 stopni C., a pod najwyższym szczytem polskich Bieszczad Tarnicą - 21. Natomiast w położonych niżej Ustrzykach Górnych, Cisnej i Woli Michowej temperatury powietrza wahały się od 24 do 27 stopni Celsjusza.

Z połonin widać w promieniu ok. 5 km, pod Tarnicą na ok. 10 km. Dobra widoczność występuje także w bieszczadzkich dolinach. Wybierającym się w góry GOPR przypomina, by zabrali nakrycia głowy i napoje.

W Tatrach jest słonecznie i bardzo ciepło, a na Podhalu wręcz upalnie. Tak będzie również w sobotę. Pogoda sprzyja wędrówkom po górach, stan szlaków jest dobry. Frekwencja w Tatrach jest tak duża, że pod Giewontem ustawiają się długie kolejki chętnych do wejścia na szczyt.

W piątek w południe na Kasprowym Wierchu było 18,3 stopnia C. To dużo jak na tę wysokość nad poziomem morza. Widzialność była ograniczona do 15 km z powodu zamglenia. W Zakopanem termometry wskazywały w południe 29 stopni C.

Z powodu dużej frekwencji turystów także w rejonie Łysej Polany mogą wystąpić utrudnienia w ruchu, głównie samochodowym. Droga prowadząca do przejścia granicznego i jednocześnie na parking na Palenicy Białczańskiej w ostatnich dniach koło południa blokuje się. Powodem jest zbyt duża liczba chętnych do odwiedzenia Morskiego Oka, których samochody nie mogą pomieścić się na parkingu na Palenicy Białczańskiej.

Według synoptyków, w sobotę w regionie nadal będzie słonecznie i upalnie, tylko lokalnie mogą wystąpić burze, więc wychodząc w góry warto zabrać odpowiednią odzież. Na Podhalu temperatura może dojść do 30, 31, a w partiach szczytowych Tatr do 19, 20 stopni C. (jask)