Rekordowe grzybobranie. Ten prawdziwek to prawdziwy olbrzym
Tak wielkiego grzyba nie widzieliśmy od dawna. Zdjęciem olbrzymiego prawdziwka podzielił się z nami pan Krzysztof. Nie zgadniecie, ile mógł ważyć jego okaz.
Grzybobranie 2020 rozpoczęte. Ulubiony okres wszystkich miłośników zbierania grzybów właśnie wystartował. Tysiące grzybiarzy ruszyły leśnym runem, aby odnaleźć ten wyjątkowy okaz lub zebrać jak największą liczbę pysznych grzybów.
W weekend swoimi zbiorami pochwalił się pan Rafał. Grzybiarz z Jeleniej Góry przesłał nam zdjęcie aż 144 prawdziwków, które udało mu się zebrać podczas jednego wypadu do lasu.
Grzybobranie godne podziwu. Jeden prawdziwek, ale za to jaki
W szranki z panem Rafałem staną pan Krzysztof z Grudziądza. Jego zbiór nie był zbyt liczny. W jego koszyku znalazł się jeden grzyb, ale za to jaki! Redakcja Dzieje się otrzymała od niego zdjęcie ogromnego prawdziwka. Okaz ważył aż 551 gramów!
Patrząc na zdjęcie, trzeba przyznać, że nie zawsze ilość jest najważniejsza. Niejeden grzybiarz byłby szczęśliwy, przynosząc do domu jeden, ale za to bardzo okazały grzyb.
Mandat za zbieranie grzybów? Grzybobranie może słono kosztować
Nie ulega wątpliwości, że grzybobranie to narodowy sport Polaków. Na dodatek radzimy sobie w nim znacznie lepiej niż w piłce nożnej. Niestety nie wszyscy pamiętają, że zbieranie grzybów w niektórych miejscach jest niedozwolone, a za złamanie przepisów grożą surowe kary.
Koronawirus w Polsce. Bartosz Arłukowicz: nowy minister próbuje naprawić część błędów poprzednika
Przypominamy, że zbieranie grzybów jest legalne i nieograniczone w Lasach Państwowych. Jednak grzybiarze w Parkach Narodowych narażają się na duże ryzyko. Na terenie PN obowiązuje zakaz zbierania grzybów, a przyłapani na gorącym uczynku mogą otrzymać wysoki mandat.
Ponadto mandat można dostać za złe parkowanie, a także niszczenie lub zaśmiecanie lasu. Kara grodzi również za zbieranie grzybów w miejscu niedozwolonym.
Twoje grzybobranie było równie udane? Podziel się z nami zdjęciami swoich zbiorów dzięki stronie dziejesie.wp.pl. Tak, jak to zrobili panowie Rafał i Krzysztof.