Rekonstrukcja rządu coraz bliżej? Marcin Kierwiński: Obóz Zjednoczonej Prawicy degeneruje się
- W obozie Zjednoczonej Prawicy nie wszystko idzie dobrze, wojna o wpływy jest coraz bardziej zażarta - powiedział Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej. Poseł opozycji uważa, że rekonstrukcja obecnego rządu zbliża się wielkimi krokami.
Marcin Kierwiński skomentował powyborczą sytuację polityczną w Polsce. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Warszawie jest przekonany, że "idą ciężkie czasy", a receptą na uzdrowienie podzielonego polskiego społeczeństwa jest pomysł Rafała Trzaskowskiego o utworzeniu nowego ruchu obywatelskiego.
- Rafał Trzaskowski doskonale wie, że idą ciężkie czasy, że będzie atak na samorządy, że będzie atak na niezależne media - stwierdził polityk opozycji w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News.
Dodał, że tworzony przez byłego kandydata KO na prezydenta ruch społeczny "ma zmienić Polskę". - Kontynuacja idei Koalicji Obywatelskiej. Energię ludzi i gigantyczny zapał należy wykorzystać. Wykorzystać do obrony demokratycznego prawa, do obrony praw obywatelskich - przekonywał Kierwiński.
- To są ludzie, którzy zaufali Rafałowi Trzaskowskiemu. I ci ludzie oczekują jego aktywności w polityce krajowej. Ci ludzie oczekują, że będzie wreszcie siła, ta zdolność połączenia wszystkich organizacji opozycyjnych - tak o osobach, które zagłosowały na prezydenta Warszawy w wyborach prezydenckich powiedział sekretarz generalny PO.
Będzie nowy premier? Opozycja wieszczy rekonstrukcję rządu
Marcin Kierwiński wypowiedział się także na temat sytuacji panującej po stronie obozu Zjednoczonej Prawicy. Polityk twierdzi, że niedługo w rządzie może dojść do kilku przetasowań. - W kuluarach sejmowych mówi się, że zaraz ma być zmiana premiera - powiedział poseł PO, dodając, że w obozie ZP nie wszystko idzie dobrze, wojna o wpływy jest coraz bardziej "zażarta".
- Obóz Zjednoczonej Prawicy degeneruje się, targany jest bardzo mocnymi konfliktami wewnętrznymi. Jeśli te konflikty będą tak narastać, ten obóz może nie wytrzymać przez kolejne 3 lata - mówił Kierwiński.
