Poniedziałek dla plażowiczów w Pensacola na Florydzie był szokujący. Niespodziewanie przy plaży Navarre pojawił się rekin. Drapieżnik przepływał między kąpiącymi się ludźmi. Nagranie jednego ze światków szybko rozpowszechniło się w mediach społecznościowych. Udostępniła je również agencja Reutera. Na nagraniu można zauważyć, że przez pierwsze chwile ludzie w wodzie nie mieli pojęcia, że są w ogromnym niebezpieczeństwie. Amerykanka Christy Cox w porę zauważyła drapieżnika i w pewnym momencie głośno zaczęła krzyczeć: "w wodzie jest rekin". Wówczas część osób w panice rzuciła się do ucieczki, a pozostali zamarli, szukając wzrokiem czającego się rekina. Według Reutera, kobieta w rozmowie z lokalnymi mediami stwierdziła, że rekin szukał pożywienia i "próbował coś przekąsić", gdy przepływał tuż obok kąpiących się osób. Ze wstępnych ustaleń amerykańskich mediów wynika, że nikt nie został ranny w czasie tego incydentu.
