Reforma polskiej oświaty. Niemieckie media mało wyrozumiałe dla rządu

"Cała wstecz!" - tak działania polskiego rządu reformujące system edukacji opisują niemieckie media. - Nie chodzi tylko o podręczniki i kadrę, ale przede wszystkim o ideologię - oceniają.

Reforma polskiej oświaty. Niemieckie media mało wyrozumiałe dla rządu
Źródło zdjęć: © PAP
Anna Kozińska
203

Dyrektorzy szkół podstawowych mają teraz trudności ze znalezieniem nauczycieli przede wszystkim nauk przyrodniczych - podkreśla dziennik "Die Tageszeitung" (taz). Jak zaznacza, problemem jest nie tylko kadra pedagogiczna, ale i pomoce naukowe.

- Liczę na improwizację - powiedział dyrektor jednej ze szkół, świadom, że zaszkodzi ona przede wszystkim dzieciom.

Taz zwraca uwagę, że "reformy szkolnictwa są w Polsce poletkiem każdego nowego rządu". Przypomina kontrowersyjną reformę za czasów rządów Donalda Tuska, kiedy podręczniki pierwszych trzech klas zastąpił podręcznik ministerialny, a uczniowie wyższych klas mieli być wyposażeni w szkolne tablety i uczyć się z e-booków.

- W najnowszej reformie szkolnictwa nie chodzi tylko o podręczniki czy inne małe reformy. Tym razem chodzi o całość - zaznacza taz. Przypomina, że już krótko po wyborze rządu PiS minister edukacji Anna Zalewska skrytykowała wszystkie reformy szkolne od 1999 roku. - Pomimo że ustanowione wtedy gimnazja doskonale się sprawdziły i powstały nowoczesne budynki szkolne, większość tych szkół ma w ciągu najbliższych dwóch lat zamknąć podwoje – pisze taz.

Dziennik zwraca uwagę na dobre wyniki polskich uczniów w międzynarodowych testach, takich jak PISA. W niektórych przedmiotach polscy uczniowie plasują się powyżej przeciętnej OECD, "mimo tego minister edukacji Zalewska woli model szkolny z czasów bloku wschodniego" - konkluduje dziennik. Na nic zdały się protesty rodziców i nauczycieli, teraz w polskich szkołach mówi się: "cała wstecz!".

Obejrzyj też: Protest przeciwko reformie edukacji

"Dobre przedmioty"

Portal internetowy dziennika "Saechsische Zeitung" (SZ-Online) podkreśla z kolei, że reforma szkolnictwa oznacza duże zmiany dla nauczycieli. Ponad 9 tys. z nich straciło swoje miejsce pracy, 22 tys. skrócono godziny pracy, a tym samym i dochody. Wielu nauczycieli musi teraz uczyć w kilku szkołach równocześnie.

- Obok tych personalnych decyzji chodzi PiS przede wszystkim o ideologiczną zmianę edukacji - pisze SZ-Online, wskazując, że największe kontrowersje budzi "nowa dobra historia" i "dobra biologia". Z lekcji historii zniknęły aspekty życia codziennego i historii cywilizacji. Pojawiła się za to historia wojska i galerie przodków polskich bohaterów - pisze portal.

- Lekcje historii w IV klasie zaczynają się już nie od Grecji i Rzymu, tylko od Mieszka I (…) Brakuje odniesień do historii powszechnej, wszystko toczy się wokół Polski, a ważniejsi od przystąpienia Polski do UE są żołnierze wyklęci i papież Jan Paweł II – czytamy w SZ-Online.

Zmiany dotyczą także lekcji biologii: nie będzie już mowy o zabezpieczeniu przed ciążą, mniej uwagi poświęci się teorii Darwina i efektowi cieplarnianemu.

"Nowi obywatele"

Portal internetowy Zeit Online zwraca uwagę nie tylko na sytuację kadry nauczycielskiej, ale i nowe treści, które pomogą uformować "nowych obywateli". - PiS chce wychować dzieci według własnych wyobrażeń - pisze portal, cytując przewodniczącego Związku Nauczycieli Polskich (ZNP) Sławomira Broniarza. - Ma powstać nowa generacja obywateli - mówił.

Mają temu służyć zmiany w planach lekcji: więcej polskiej literatury i historii Polski, brak krytycznych myślicieli na liście lektur. Redukcje dotkną języki obce i przedmioty ścisłe.

Jedyną pozytywną stroną jest udostępnienie dodatkowych środków dla nowych placówek szkolnych. Zdaniem ZNP zawdzięcza się to przede wszystkim wysiłkom gmin, które muszą ponieść koszty reformy i zmuszone są do szybkiego działania przed wyborami samorządowymi w 2018. - Bo chaos i niezadowolenie obywateli z reformy PiS mogłyby wpłynąć na preferencje wyborców - podsumowuje Zeit Online.

opr. Katarzyna Domagała

Zobacz też:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Bójka w Słupsku. Wśród uczestników Kolumbijczycy
Bójka w Słupsku. Wśród uczestników Kolumbijczycy
Tragiczne odkrycie w lesie. Policja bada sprawę zastrzelonych psów
Tragiczne odkrycie w lesie. Policja bada sprawę zastrzelonych psów
IMGW pokazał mapę. Alerty dla 10 województw
IMGW pokazał mapę. Alerty dla 10 województw
F-35 w akcji. Rosyjskie bombowce w pobliżu przestrzeni NATO
F-35 w akcji. Rosyjskie bombowce w pobliżu przestrzeni NATO
Prezydent Niemiec krytykuje Trumpa. "Słyszę tylko obawy"
Prezydent Niemiec krytykuje Trumpa. "Słyszę tylko obawy"
Tusk spotkał się z astronautami. Wśród nich znalazł się Polak
Tusk spotkał się z astronautami. Wśród nich znalazł się Polak
Popularna przyprawa może fatalnie wpływać na nasze zdrowie. Polacy jedzą dwa razy za dużo
Popularna przyprawa może fatalnie wpływać na nasze zdrowie. Polacy jedzą dwa razy za dużo
Półnagi 10-latek przed Żabką. Rodzice nie wiedzieli
Półnagi 10-latek przed Żabką. Rodzice nie wiedzieli
"Właśnie biegają z kałaszami". Pokazali zdjęcia napastników z Brukseli
"Właśnie biegają z kałaszami". Pokazali zdjęcia napastników z Brukseli
Nie wystarczyło na kaucję. Michał K. zostanie w areszcie
Nie wystarczyło na kaucję. Michał K. zostanie w areszcie
Strzały pod Bydgoszczą. Rozbili narkotykowe imperium
Strzały pod Bydgoszczą. Rozbili narkotykowe imperium
Atak grypy. W szpitalach pozajmowane wszystkie łóżka
Atak grypy. W szpitalach pozajmowane wszystkie łóżka