Reforma finansów publicznych to "pic na wodę"
**"Trybuna" wykryła, że nie prof. Zyta Gilowska, tylko dr Wojciech Misiąg z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową jest autorem projektu ustawy reformy finansów publicznych.**
11.07.2006 | aktual.: 12.07.2006 13:58
Misiąg jest wieloletnim, wypróbowanym specjalistą ze stajni Balcerowicza. Był wiceministrem finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i do spółki z Balcerowiczem zgotowali Polsce terapię szokową - przypomina gazeta.
W rozmowie telefonicznej z "Trybuną" dr Misiąg potwierdził, że został przez prof. Gilowską wynajęty._ Ja jestem od roboty- powiedział _zrobiłem projekt, który znajduje się w ministerstwie i ma go co najmniej kilkadziesiąt osób.
W tej całkowicie kompromitującej PiS sytuacji jedynymi, którzy poczuwają się do odpowiedzialności za to, co robią, i jedynymi, którzy odpowiedzialnie traktują swoje obowiązki, są zwykli pracownicy Ministerstwa Finansów, którzy dobrze zdają sobie sprawę z zagrożeń, jakie wynikają dla państwa z choroby finansów publicznych. I jako jedyni próbują jakoś temu zaradzić. Są jednak, jak to się mówi, na ostatnich nogach - podkreśla "Trybuna". (PAP)
Więcej: Trybuna - Pic na wodę