Referendum na Krymie - były dowódca separatystów zdradza, jak pomogła w nim Rosja

Referendum na Krymie, które doprowadziło do oderwania półwyspu od Ukrainy i anektowania go przez Moskwę, nie odbyłoby się, gdyby nie działania Rosjan - wynika ze słów Igora Striełkowa-Girkina, byłego dowódcy separatystów w Donbasie i pułkownika rosyjskich służb bezpieczeństwa, który wystąpił w rosyjskiej stacji telewizyjnej.

Igor Striełkow-Girkin, lipiec 2014 r.
Źródło zdjęć: © AFP | Alexander KHUDOTEPLY

Podczas debaty w programie "Polit-Ring" Striełkow-Girkin przyznał, że był na Krymie już pod koniec lutego ubiegłego roku - mniej więcej w czasie, w którym prezydent Wiktor Janukowycz uciekł najpierw z Kijowa, a potem z Ukrainy, by odnaleźć się w Rosji.

- Jedynymi siłami bezpieczeństwa, które dołączyły do naszych szeregów, był Berkut. (...) Nie widziałem żadnego wsparcia ze strony reprezentantów władz w Symferopolu - powiedział Striełkow-Girkin, którego słowa przytacza serwis Euromaidan Press.

Jak to się więc stało, że Rada Najwyższa Autonomicznej Republiki Krymu 27 lutego jednak przegłosowała decyzję o przeprowadzeniu trzy tygodnie później referendum na półwyspie? Wyjaśnienie przynosi dalsza część wywiadu ze Striełkowem-Girkinem. - To ochotnicze milicje zebrały i zagnały deputowanych do sali obrad Rady, by głosowali. Wiem to, bo byłem w tym czasie komendantem jednej z takich grup - powiedział.

Sam Striełkow-Girkin nie ma wątpliwości, że nie doszłoby do aneksji Krymu, gdyby nie obecność rosyjskich wojsk.

Co ciekawe, to już kolejny raz, gdy były dowódca separatystów otwarcie mówi o roli Rosjan w konflikcie na Ukrainie. W ubiegłym roku w rozmowie z rosyjską gazetą "Zawtra" przyznał: - To ja pociągnąłem za wojenny spust. Jak wyjaśnił, gdyby oddziały Rosjan nie wkroczyły na wschód Ukrainy, nie doszłoby tam do wybuchu walk, które toczą się do dzisiaj.

Jeszcze do sierpnia ubiegłego roku Striełkow-Girkin był ministrem obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Po zestrzeleniu pasażerskiego samolotu malezyjskich linii lotniczych wrócił do Rosji.

Źródła: Euromaidan Press, WP.PL.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Obietnica papieża ws. wojny w Ukrainie. To miał powiedzieć
Obietnica papieża ws. wojny w Ukrainie. To miał powiedzieć
Kaczyński składa obietnicę ws. budżetu. "Jesteśmy gotowi"
Kaczyński składa obietnicę ws. budżetu. "Jesteśmy gotowi"
Trump ma nadzieje wobec Xi Jinpinga. Liczy, że mu pomoże
Trump ma nadzieje wobec Xi Jinpinga. Liczy, że mu pomoże
Irlandia będzie miała nową prezydentkę. Trzecia kobieta w historii
Irlandia będzie miała nową prezydentkę. Trzecia kobieta w historii
Tak Kaczyński na koniec kpił z KO. Salwy śmiechu z tłumu
Tak Kaczyński na koniec kpił z KO. Salwy śmiechu z tłumu
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Sikorski o "byłych kolegach" z PiS. Odniósł się do opinii Wildsteina
Sikorski o "byłych kolegach" z PiS. Odniósł się do opinii Wildsteina
Wbił szpilę Nawrockiemu. Po słowach Sikorskiego rozległy się brawa
Wbił szpilę Nawrockiemu. Po słowach Sikorskiego rozległy się brawa
"Miałem wiele obaw". Kaczyński kończy konwencję programową
"Miałem wiele obaw". Kaczyński kończy konwencję programową
Sikorski kpi z Orbana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora
Sikorski kpi z Orbana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora
"Halloween" Platformy Obywatelskiej. Lawina komentarzy po politycznej sobocie
"Halloween" Platformy Obywatelskiej. Lawina komentarzy po politycznej sobocie
Konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński zabiera głos
Konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński zabiera głos