Recepta na kryzys. Co zrobić, by ustabilizować sytuację na granicy?
Podczas Debaty Wirtualnej Polski: Kryzys na granicy, eksperci zastanawiali się nad kierunkiem, jaki powinny objąć polskie władzę, by zapanować nad sytuacją związaną z działaniami reżimu Alaksandra Łukaszenki. Wszyscy goście Patrycjusza Wyżgi zgodzili się, że Polska musi zadbać nie tylko o zażegnanie kryzysu politycznego, ale również o powstrzymanie dramatu wykorzystywanych przez białoruskie służby migrantów. - Nie powinniśmy marginalizować tego co się dzieje w głębi kraju i tego z czym się spotykamy. Do tego można zaangażować organizacje pozarządowe, można zaangażować Kościół, który zdeklarował już pomoc i tutaj bym zalecał rządzącym, aby się nie bali tej pomocy - mówił generał Mirosław Różański. Dr Piotr Łukasiewicz z Collegium Civitas apelował, by państwo Polskie pokazało swoje miłosierne oblicze. - Ja bym pragnął, żeby ludzie przestali umierać na polskiej granicy - mówił. - Żeby polskie państwo, które jest państwem bogatym z odpowiednimi instytucjami, mogło działać wielopłaszczyznowo. Mogło blokować granicę i strzec granicy, ale również, żeby było państwem miłosiernym - dodał. Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych podkreślała rolę edukacji społecznej w przeciwdziałaniu atakom hybrydowym. - Oprócz recept, które pojawiły się tutaj na rozwiązanie tej sytuacji, zwłaszcza humanitarnej, warto pomyśleć o budowaniu odporności państwa, o budowaniu odporności społecznej i to jest kwestia edukacji przez media, jak również przez komunikowanie strategiczne ze strony rządzących - mówiła.