Rebelia na Haiti
5 lutego 2004 r. w północno-zachodniej części Haiti wybuchła rewolta przeciw rządom prezydenta Jean-Bertranda Aristide'a. Uzbrojeni rebelianci, niegdyś zwolennicy, a obecnie przeciwnicy prezydenta, zajmowali kolejne miasta, zbliżając się do stolicy Port-au-Prince. Opozycja oskarżyła prezydenta o sfałszowanie wyborów prezydenckich z 2000 r. Aristide odmawiał ustąpienia i wzywał ONZ do przysłania sił pokojowych. 29 lutego odleciał z Haiti, a Port-au-Prince został opanowany przez rebeliantów. Biały Dom, niegdyś popierający Aristide'a, oświadczył, że prezydent Haiti odpowiada za doprowadzenie swego kraju do fatalnego stanu gospodarczego. W Port-au-Prince wylądowali francuscy i amerykańscy żołnierze, jednak uzbrojeni rebelianci nie chcą łatwo złożyć broni.
22 września 1994 r. haitańska policja użyła gazów łzawiących w Port-au-Prince przeciw demonstracji poparcia dla powracającego na Haiti prezydenta Jean-Bertranda Aristide'a