Reanimacja stadnin. Zwolnieni przez PiS specjaliści wracają
Byli prezesi stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie, którzy stracili posady w czasach rządów PiS wracają w roli strażaków. Specjaliści mają wyciągnąć hodowle z kryzysu, w którym znalazły się w ostatnich latach.
22.02.2024 09:35
Prezes stadniny w Janowie Podlaskim Marek Trela i Jerzy Białobok, prezes stadniny w Michałowie stracili pracę 19 lutego 2016 roku. Sprawa zyskała wtedy ogólnopolski rozgłos.
Prezesem w Janowie został jeden z działaczy Solidarnej Polski, który - jak sam z resztą przyznał - na koniach się nie zna. Dodał natomiast, że "będzie to jego pasja".
Po 8 latach w Janowie i Michałowie nadszedł czas na "nowe rozdanie". Do stadnin wracają zwolnieni wtedy Trela i Białobok. Wraca także Anna Stojanowska, która do 19 lutego 2016 pełniła funkcję inspektora ds. hodowli koni. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa - następca Agencji Nieruchomości Rolnych - zlecił właśnie opracowanie raportu na temat stadnin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powrót, ale w innej roli
W połowie lutego "Świat Koni" informował, że cała trójka wizytowała stadniny w Janowie i Michałowie. - Zostaliśmy powołani przez KOWR do oceny sytuacji w stadninach - relacjonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Stojanowska. - Umówiliśmy się, że napiszemy raport dla KOWR. Mamy ocenić m.in. stan hodowli i jakość stad. Planujemy jeszcze jedną wizytę w obu placówkach, by uzupełnić naszą wiedzę na temat tego, czego nie udało nam się zobaczyć - podkreśla.
Specjaliście nie wrócą jednak do stadnin w rolach sprzed 19 lutego 2016. Białobok jest konsultantem ds. koni arabskich w Egipcie, Trela pracuje w Jordanii zaś Stojanowska zarządza prywatną stadniną.
- Nikt z naszej trójki na pewno nie odwróci się plecami i nie powie "bawcie się teraz sami". Chodzi tu w końcu o konie, które są sensem naszego życia - mówi "Rzeczpospolitej" Stojanowska.
Źródło: "Rzeczpospolita"