Reakcje polityków na wystąpienie Leppera
Wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej pomówieni w czwartek przez Andrzeja Leppera wystąpią do sądu - oświadczyło w czwartek prezydium PO. Jerzy Szmajdziński z SLD również stwierdził, że sprawą zajmie się prokuratura.
29.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Słowa wypowiedziane 29 listopada przez Andrzeja Leppera z trybuny sejmowej dotyczące posłów Platformy Obywatelskiej są kłamstwem, za które ich autor odpowie sądownie - napisali w oświadczeniu członkowie prezydium PO.
Zdaniem prezydium Platformy, Lepper wprowadził do polskiej polityki styl zachowań niszczący demokrację. Władze klubu PO wezwały też wszystkie siły polityczne poczuwające się do odpowiedzialności za kraj do zdecydowanego przeciwdziałania tego typu postawom.
Andrzej Lepper twierdzi, że swoje słowa potrafi udokumentować. Żądamy, by kopie tych dokumentów złożył w ciągu 24 godzin u marszałka Sejm, a ich oryginały w prokuraturze - czytamy w oświadczeniu.
Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński - również zaatakowany przez Andrzeja Leppera - powiedział, że sprawy nie zamierza komentować - zajmie się nią prokuratura.
Nie mnóżmy bytów ponad powinność, bo być może tym jest zainteresowany poseł Lepper - dodał. Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie, ponieważ musiałbym zejść do poziomu pana Leppera, a to nie jest w moim stylu - podkreślił. Jego zdaniem, tylko takim poziomem można byłoby odpowiedzieć na ten zestaw pomówień, oskarżeń, obrzucania błotem - bezpodstawnych zupełnie.
Andrzej Lepper zadawał w czwartek w Sejmie pytania posłom PO i SLD o to, czy otrzymywali znaczne kwoty pieniędzy. Pytał m.in. Pawła Piskorskiego (PO): panie pośle Piskorski, czy prawdą jest że w hotelu Victoria spotykał się pan czterokrotnie z niejakim panem S.? Było to 7 marca 1998 roku, Wtedy wręczył panu 50 tys. dolarów. Drugi raz 16 lipca 1999 roku wręczył panu 120 tys. dolarów. Trzeci raz 23 październik - 110 i czwarty raz - 17 kwiecień 2000 rok - 150 - mówił.
Pytał także, czy inny lider Platformy Andrzej Olechowski 17 listopada 200 roku o godzinie 18. w kawiarni Gesslera przyjął ok. 2 mln dolarów na kampanię wyborczą.
Panie Tusk, sprawa spotkania pana z nieżyjącym "Pershingiem". 10 lipca 1998 r. gdzie podobno pożyczył panu 300 tys. zł - zwracał się Lepper do Tuska.
Według Józefa Oleksego (SLD) lider Samoobrony Andrzej Lepper oskarżając polityków o przyjmowanie łapówek, wziął za swe wypowiedzi pełną odpowiedzialność. Oleksy nie chciał komentować oskarżeń, które Andrzej Lepper skierował w czwartek z sejmowej trybuny do posłów PO i ministrów SLD. Jednocześnie Oleksy odrzucił kategorycznie oskarżenia kierowane pod adresem jego partii, że to właśnie SLD "wyhodowało" Andrzeja Leppera. To stara teza. Każdy, kto tak mówi, musi tego dowieść - podkreślił.
Lech Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości, komentując wystąpienie Leppera, powiedział, że będąc prokuratorem generalnym nie miał do czynienia z żadnymi tego typu informacjami. Dodał, że są one albo wymysłem Andrzeja Leppera, albo pochodzą od służb specjalnych.
Zdaniem byłego prezydenta Lecha Wałęsy, przykład odwołania wicemarszałka z funkcji pokazuje, że _ nasza młoda demokracja sobie radzi. Pytany przez dziennikarkę ** Wirtualnej Polski** o dalsze losy lidera Samoobrony stwierdził, że teraz _ albo przejmiemy się losem naszej ojczyzny, albo oddamy ją Lepperowi. (an, ck, aka)