Reagują po słowach Kaczyńskiego. "Stracił kontakt z rzeczywistością"

Jarosław Kaczyński pojawił się w środę wieczorem pod siedzibą Prokuratury Krajowej, gdzie oświadczył, że "prezydent może podjąć najbardziej radykalne kroki". Słowa prezesa PiS wywołały wysyp komentarzy w sieci.

Reagują po słowach Kaczyńskiego. "Stracił kontakt z rzeczywistością"
Reagują po słowach Kaczyńskiego. "Stracił kontakt z rzeczywistością"
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Maciej Zubel

24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 21:55

Kaczyński wraz z innymi politykami PiS pojawili się przed budynkiem Prokuratury Krajowej w związku z doniesieniami o rzekomej "próbie siłowego przejęcia". Stołeczna policja poinformowała, że funkcjonariusze "nie podejmowali interwencji w siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie".

Mimo to, mocne słowa Kaczyńskiego odbiły się w mediach społecznościowych szerokim echem.

"Jeżeli dobrze rozumiem Kaczyńskiego, to on wzywa prezydenta do jakiejś formy zamachu stanu. Spróbujcie misiaczki. Tylko spróbujcie" - napisał na platformie X (dawny Twitter) mecenas Roman Giertych (Koalicja Obywatelska).

"Publiczny apel Jarosława Kaczyńskiego do prezydenta o podjęcie kroków, o których Kaczyński nie chce mówić, ma jeden słaby punkt: skoro Kaczyński nie chce mówić, Andrzej Duda może nie wiedzieć, jakie kroki powinien podjąć" - ocenił z kolei dziennikarz WP Patryk Słowik.

Słowa prezesa PiS skomentował też Tomasz Lis. "Więzienia, prokuratura - zdesperowany Kaczyński ratuje swą pozycję w partii, bo o to w tym idzie, tak jak Dudzie o to, żeby o elektorat tej partii powalczyć. Polskę obaj mają gdzieś" - stwierdził.

Według Michała Danielewskiego z OKO.press, oświadczenie Kaczyńskiego można interpretować na dwa sposoby. "Albo Kaczyński zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością, namawiając prezydenta de facto do zamachu stanu, albo chodzi tylko o to, żeby w przyszłości oskarżyć Dudę o zdradę, że takiego zamachu nie przeprowadził" - ocenił.

Dodał, że bardziej realny wydaje mu się ten drugi scenariusz.

Kaczyński przed Prokuraturą Krajową. Mówił o "przejęciu"

- Dążenie do panowania, do władzy jest nie do przyjęcia w Polsce. Temu wszystkiemu mówimy zdecydowanie "nie" - powiedział Jarosław Kaczyński, nawiązując do zmian w Prokuraturze Krajowej. - Prezydent stoi na straży konstytucji. W mojej opinii może podjąć nawet najbardziej radykalne kroki - mówił prezes PiS pytany przez dziennikarzy, czy w tej sytuacji działania może podjąć prezydent Andrzej Duda.

- Naszą nadzieją jest prezydent, uważamy, że powinien zebrać Radę Gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego, a nawet podjąć inne działania, które przywrócą w Polsce działanie konstytucji i prawa. W tym momencie mamy w Polsce coś w stylu pełzającego zamachu stanu - dodał Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: słowa Przyłębskiej wywołały oburzenie. Były prezes TK ostro komentuje

Zamieszanie w Prokuraturze Krajowej

Adam Bodnar w piątek 12 stycznia w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych".

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało również, że pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został Jacek Bilewicz.

Źródło: Twitter/WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jarosław KaczyńskiAndrzej Dudaprokuratura krajowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2384)