Raport ONZ: ponad 6 tys. zabitych na Ukrainie
Ponad 6 tys. ludzi zginęło na Ukrainie od wybuchu konfliktu w kwietniu 2014 roku - oświadczył w Genewie Wysoki Komisarz ONZ ds. praw człowieka Zeid Ra'ad Zeid Al-Husajn, mówiąc o "bezlitosnych zniszczeniach dotyczących cywilów i infrastruktury".
02.03.2015 | aktual.: 02.03.2015 10:46
W raporcie komisji śledczej ONZ ds. praw człowieka na Ukrainie poinformowano, że tylko w ostatnich tygodniach setki cywilów i członków personelu wojskowego zginęły w nasilonych walkach, głównie w okolicy lotniska w Doniecku i miasta Debalcewe w obwodzie donieckim. Dokument dotyczy okresu od grudnia ubiegłego roku do lutego br.
W dokumencie ONZ powołała się na "wiarygodne doniesienia wskazujące na trwający napływ ciężkiego uzbrojenia i zagranicznych bojowników" z Rosji w omawianym okresie.
"Podtrzymało to i wzmocniło zdolność zbrojnych grup w samozwańczych republikach ludowych - donieckiej i ługańskiej do stawiania oporu rządowym siłom zbrojnym i rozpoczęcia nowych ofensyw w niektórych regionach, w tym wokół donieckiego lotniska, Mariupola i Debalcewe" - napisali autorzy.
Oenzetowski raport odnotował także "wiarygodne doniesienia o arbitralnych aresztowaniach, torturach i wymuszonych zaginięciach, dokonywanych głównie przez zbrojne grupy, ale w niektórych przypadkach" także przez stronę ukraińską. Zwrócono uwagę na szczególnie trudną sytuację miliona wewnętrznych uchodźców zarejestrowanych na Ukrainie z powodu konfliktu.
Wysoki Komisarz ONZ wezwał wszystkie strony konfliktu do "respektowania postanowień porozumień z Mińska i zaprzestania bombardowań i innych aktów wrogości, w wyniku których powstała sytuacja katastrofalna dla cywilów, stanowiąca jawne naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka".
Raport sprecyzował, że od połowy kwietnia 2014 do końca lutego 2015 roku na wschodzie Ukrainy odnotowano ok. 5,8 tys. ofiar śmiertelnych i prawie 15 tys. rannych. W tej liczbie ponad 1000 ludzi zginęło, a prawie 3,8 tys. zostało rannych tylko od 1 grudnia do połowy lutego. ONZ zastrzega, że ponieważ nie napłynęły jeszcze kompletne raporty z walk o lotnisko w Doniecku i miasto Debalcewe łączna liczba ofiar śmiertelnych z pewnością przekroczyła sześć tysięcy.