Brytyjska telewizja Channel 4 ujawniła, że raport czerpie swoje informacje z prac trzech doktorantów uniwersytetu w Cambrige, którzy pisali swoje prace na temat sytuacji w Zatoce Perskiej po wojnie w 1991 r. Według telewizji część danych z tych prac została w raporcie przedstawiona w wersji bardziej złowróżbnej, ale większość została dokładnie skopiowana. Wskazują na to niepoprawione w pracach błędy topograficzne.
Zarzuty odnoszą się do części drugiej i trzeciej 19-stronicowego raportu. Zdaniem wykładowcy nauk politycznych w Cambridge Glena Rangwala strony od 6 do 16 zostały bezpośrednio skopiowane z innych źródeł, część zaś z internetowej wersji pracy amerykańskiego doktoranta z Kalifornii i to na dodatek z błędami interpunkcyjnymi.
Tekst Ibrahima al-Marashi ukazał się we wrześniu ubiegłego roku w piśmie "Middle East Review of International Affairs". W dossier wykorzystano także artykuły opublikowane w brytyjskim magazynie wojskowym "Jane's Intelligence Review" w 1997 r. oraz w listopadzie ubiegłego roku.
Dan Plesch, wysoki rangą przedstawiciel Królewskiego Instytutu do Spraw Obrony w Cambrige zwrócił uwagę, że prace doktorantów zostały przedstawione brytyjskiej opinii społecznej jako ściśle tajne dokumenty wywiadu. Przedstawiciel brytyjskiej opozycji Bernard Jenkin wyraził w związku z tym głębokie zaniepokojenie. "Ten dokument cytowany był przez Tony'ego Blaira i Colina Powella jako podstawa do wywołania wojny z Irakiem" - zaznaczył Jenkin.
Rewelacje Channel 4 dowodzą, że brytyjski wywiad prawdopodobnie nie ma dostępu do niezależnych źródeł w Iraku. Rząd brytyjski przyznał, że rzekome dossier wywiadu na temat Iraku zawiera w znacznej części materiały przepisane z pracy studentów.
Rzecznik premiera Tony'ego Blaira powiedział, że błąd polegał na tym, iż nie podano źródła. Zaprzeczył jednak, aby rząd wprowadził w błąd opinie publiczną i dodał, że informacje podane w dossier odpowiadają rzeczywistości.
Polskie Radio dowiedziało się, że Downing Street zwróciła się do Królewskiego Instytutu Studiów nad Obroną o nieinformowanie na temat plagiatu popełnionego w rzekomym dossier dotyczącym Iraku. Powiedziała tak Polskiemu Radiu rzeczniczka Instytutu, Jane Grassie. (iza, jask)
Przeczytaj także: Komentarz Internauty