WAŻNE
TERAZ

Afera CPK: minister zawiadamia prokuraturę

Kogut na dach i w długą. Dworczyk musiał zdążyć na mszę

Skandaliczna sytuacja z udziałem Michała Dworczyka. Kierowca jego limuzyny wyciągnął koguta i włączył sygnały świetlne oraz dźwiękowe, by ominąć korki w Warszawie. Wszystko dlatego, by minister zdążył na mszę z okazji miesięcznicy smoleńskiej. Dworczyk przeprasza i zapowiada, że nie będzie korzystał ze służbowego auta.

Michał Dworczyk tuż po rajdzie na sygnale po stolicyMichał Dworczyk tuż po rajdzie na sygnale po stolicy
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Lange
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak relacjonuje "Fakt", w poniedziałek o godz. 7:40 Michał Dworczyk wystąpił w audycji "Sygnały Dnia" w Polskim Radiu. Już o 7:50 wybiegł z budynku radia i wsiadł do służbowej limuzyny. Zależało mu na czasie - musiał bowiem w 10 minut dojechać do kościoła przy Pałacu Prezydenckim, gdzie miała odbyć się msza z okazji miesięcznicy smoleńskiej. Dystans jest duży, bo ok. 10 kilometrów - i to w porannych korkach.

W pewnym momencie kierowca Dworczyka wjechał na pas dla autobusów, wyciągnął z kokpitu koguta policyjnego, zamocował go na dachu i włączył sygnały świetlne. Inne auta ustępowały mu, a na skrzyżowaniu z ulicą Armii Ludowej limuzyna przejechała na czerwonym świetle.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Afera zatopi Dworczyka? Rzecznik PiS reaguje na słowa wicepremiera

Służba Ochrony Państwa przekazała, że auto z Dworczykiem do niej nie należało. Dodano także, że decyzję o ewentualnym włączeniu sygnałów podejmują sami funkcjonariusz SOP i "nikt na nich nie może naciskać".

"Fakt" pokazało nagranie ze zdarzenia byłemu funkcjonariuszowi. Ten stwierdził, że kierowcą Dworczyka "poniosło" i nie miał "uprawnień i kompetencji" do takich działań.

Dworczyk przeprasza i zapowiada zmiany

Michał Dworczyk przyznał, że jego auto bezprawnie używało sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Zapewnił, że w związku z tym nie będzie używał służbowego pojazdu. - Będę poruszał się samochodem prywatnym oraz środkami publicznego transportu. Przepraszam za zaistniałą sytuację - przekazał "Faktowi".

Były policjant, a obecnie ekspert zajmujący się bezpieczeństwem na drodze Marek Konkolewski w rozmowie z "Faktem" stwierdził, że kierowcy takiej limuzyny mogłaby grozić nawet grzywna do 30 tys. zł.

- Samochód ze stajni KPRM to nie taxi na sygnale. I na pierwszy rzut oka jest to zachowanie bezprawne, które świadczy o arogancji przedstawiciela władzy, który wyżej stawia własną wygodę i komfort podróżowania nad przepisami prawa, które sam stanowi - mówi.

Czytaj więcej:

Źródło: "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Małopolsce. Wjechał na tory wprost pod pociąg
Groźny wypadek w Małopolsce. Wjechał na tory wprost pod pociąg
Afera CPK. Minister o pierwszych ustaleniach
Afera CPK. Minister o pierwszych ustaleniach
Ewakuacja ok. 300 osób. Niewybuch przy szkole
Ewakuacja ok. 300 osób. Niewybuch przy szkole
"Hamas obiecał". Witkoff mówi o rozbrojeniu
"Hamas obiecał". Witkoff mówi o rozbrojeniu
Prezydent Polski pojawi się na Marszu Niepodległości? "SOP już przygotowany"
Prezydent Polski pojawi się na Marszu Niepodległości? "SOP już przygotowany"
Ziobro u Orbana. "Obok zaprzańców i sprzedawczyków"
Ziobro u Orbana. "Obok zaprzańców i sprzedawczyków"
Sędzia po pijaku spowodowała kolizję. SN uchylił immunitet
Sędzia po pijaku spowodowała kolizję. SN uchylił immunitet
Brutalny napad. 18-latek porzucony pod mostem
Brutalny napad. 18-latek porzucony pod mostem
Otoczenie prezydenta o sytuacji Ziobry, Musk na drodze do zostania bilionerem [SKRÓT PORANKA]
Otoczenie prezydenta o sytuacji Ziobry, Musk na drodze do zostania bilionerem [SKRÓT PORANKA]
Donosy wśród Polonii w USA. Boją się deportacji
Donosy wśród Polonii w USA. Boją się deportacji
Taka będzie pogoda przez najbliższe dni. Prognoza na długi weekend
Taka będzie pogoda przez najbliższe dni. Prognoza na długi weekend
Ile zarabiają lekarze? Szokujące rozbieżności płac
Ile zarabiają lekarze? Szokujące rozbieżności płac