Rafał Bochenek u Kamili Baranowskiej: nie ma planów, by przesunąć reformę edukacji o rok
- Jeśli chodzi o reformę edukacji, to absolutnie nie ma żadnego chaosu. Największy chaos sieje opozycja, która wprowadza w błąd opinię publiczną. Nie ma takich planów (by przesunąć reformę o rok - przyp. red.). Wszystko toczy się zgodnie z harmonogramem. Do końca listopada ma być przygotowana podstawa programowa - mówił w programie "WP rozmowa" rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Bochenek poinformował, że z informacji ekspertów i wydawnictw wynika, że termin zostanie dotrzymany i wystarczy, by przygotować wszystkie materiały niezbędne do wdrożenia reformy od września 2017 roku.
Z doniesień medialnych w ostatnich dniach wynikało, że wdrożenie reformy może zostać przesunięte o rok.
Na pytanie, czy premier jest zadowolona z minister edukacji narodowej i jej pracy nad reformą, rzecznik rządu odpowiedział w "WP rozmowie", że "tak, bo minister Zalewska realizuje program PiS". - Obiecywaliśmy likwidację gimnazjów i przywrócenie poprzedniego systemu, który się sprawdził - dodał Bochenek.
Reforma edukacji minister Anny Zalewskiej zakłada m.in. przywrócenie obowiązku szkolnego dla 7-latków, likwidację egzaminu dla szóstoklasistów oraz stopniowe wygaszanie gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum.