Rafał Bochenek: jesteśmy coraz bliżej kompromisu. Cezary Tomczyk: wydrukujcie wyrok, a połowa spraw będzie rozwiązana
Rzecznik rządu w #dziejesienazywo ocenił, że z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej kompromisu ws. TK. - Wkrótce poznamy wyniki prac zespołu ekspertów pracujących nad wypracowaniem rozwiązań legislacyjnych. Będzie również powołana podkomisja, w której zasiądą przedstawiciele klubów. Mam nadzieję, że również PO - zapowiedział Rafał Bochenek (PiS). Cezary Tomczyk (PO) wręczył mu prezent, drukarkę. - Wydrukujcie wyrok, a 50 proc. spraw będzie rozwiązanych. Potem już tylko zaprzysiężenie sędziów, przestrzeganie prawa i będziecie naprawdę świetnym rządem - stwierdził były rzecznik rządu PO-PSL.
Rafał Bochenek przypomniał, że kompromis polega na tym, że dwie strony są zdolne do ustępstw. - Wiceszef KE Frans Timmermans zwrócił uwagę, że klucze do rozwiązania sporu leżą w polskim parlamencie i tylko od dobrej woli polityków będzie zależało, czy uda się wypracować kompromis. PiS od wielu miesięcy pokazuje, że taką wolę ma. Wy, niestety, nie - zarzucił Tomczykowi. Polityk PO odparł, że "klucze do rozwiązania sporu ws. TK są w jednej kieszeni, u Jarosława Kaczyńskiego".
Bochenek tłumaczył, że postulaty opozycji są nierealnie. - Polska ustawa wyraźnie mówi w jakich okolicznościach pani premier może publikować dokumenty wydawane przez TK. Pod wyrokiem TK powinno być 13 podpisów. Niestety, pod tym dokumentem tylu podpisów nie ma. Pani premier złamałaby ustawę, a w kolejnym kroku PO dążyłaby do postawienia premier przed Trybunałem Stanu - stwierdził rzecznik rządu.
Tomczyk ocenił, że tę opinię podziela tylko trzech prawników tym kraju: prezydent Andrzej Duda, Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro. - Problem polega na tym, że tylko wy się opieracie na tej opinii, a cała społeczność prawnicza, ogromna większość konstytucjonalistów i społeczność międzynarodowa ma zupełnie inne zdanie - podkreślał.
Zdaniem Bochenka prace Trybunału zostały sparaliżowane przez jego prezesa, który "działał pod dyktando polityków PO i Nowoczesnej". - Pan Timmermans powiedział, że jest usatysfakcjonowany działaniami podejmowanymi przez rząd. Że dostrzega wyraźne działania opcji rządzącej zmierzające w kierunku wypracowania racjonalnego kompromisu, którego celem jest zapewnienie pluralizmu i praworządności - zaznaczył.
Innego zdania był Tomczyk. - Dla pana i rządu warunkiem zaporowym jest przestrzeganie prawa i konstytucji - i tu ciężko szukać kompromisu. Kompromis może dotyczyć przyszłości funkcjonowania TK i o nim możemy rozmawiać, kiedy prawo zostanie w końcu wypełnione. Nasza propozycja jest taka: dochodzi do publikacji wyroku TK, zaprzysiężenia trzech sędziów. I kolejni sędziowie wybrani przez ten Sejm w kolejnych rundach wchodzą do TK. To jest najprostsze rozwiązanie - przekonywał polityk PO.
Tomczyk podkreślił, że opozycja nie została poinformowana o ustaleniach pomiędzy szefem KE a szefową polskiego rządu. - Jarosław Kaczyński jest podpalaczem Polski, który negocjuje ze strażakami jak gasić pożar - ocenił.