Rady Europy krytykuje złe traktowanie podejrzanych przez policję w serbskiej części BiH
Europejski Komitet do Spraw Zapobiegania Torturom (CPT) Rady Europy skrytykował złe traktowanie podejrzanych przez policję w Republice Serbskiej, stanowiącej część Bośni i Hercegowiny (BiH).
12.09.2013 | aktual.: 12.09.2013 14:30
Członkowie CPT we wnioskach po wizycie w grudniu 2012 roku, która była kontynuacją badań z kwietnia 2011 roku, napisali, że "ponownie zebrano znaczną liczbę wiarygodnych zarzutów złego traktowania przez policję w Republice Serbskiej".
Zgłaszane były przypadki bicia, które "głównie miało formę uderzeń, kopnięć i ciosów z użyciem przedmiotów, takich jak kije bejsbolowe".
"Szczegółowe oskarżenia" odnoszą się również do "zakuwania w kajdanki w niewygodnych pozycjach, nakładania podejrzanym plastikowych toreb na głowę, stosowanie elektrowstrząsów i udawanych egzekucji" - mówi opublikowany w Strasburgu komunikat CPT.
Według niego większość zgłoszonych przypadków złego traktowania dotyczyła przesłuchań podejrzanych przez policję kryminalną, a "szczególnie w komendzie głównej policji w Banja Luce", stolicy Republiki Serbskiej w BiH.
CPT zalecił w rezultacie "niezależną ocenę profesjonalną metod pracy stosowanych przez inspektorów w komendzie głównej w Banja Luce podczas zatrzymań i przesłuchań wobec podejrzanych".
Komitet wezwał władze lokalne do "poprawy procesu rekrutacji i szkolenia funkcjonariuszy policji, promowania kultury, w której złe traktowanie jest uważane za brak profesjonalizmu, i stworzenie środowiska, które będzie zachęcać do zgłaszania jego przypadków".
Skrytykowano też "brak monitorowania, kiedy ludzie skarżą się na złe traktowanie przez policję".
CPT sformułował zalecenia "w celu zwiększenia skuteczności dochodzeń w sprawie zarzutów o złe traktowanie" i zapewnienia zatrzymanym dostępu do adwokata i lekarza.
Skrytykował brak wydzielonej celi dla aresztowanych w komendzie policji w Banja Luce, "co przekłada się na fakt, że więźniowie byli często przykuwani kajdankami do kaloryferów lub do mebli na długi czas".
Co do aresztu dla oskarżonych czekających na proces, przedstawiciele CPT powtórzyli swoją krytykę faktu, że więźniowie byli "ograniczeni do swoich cel przez 22 godziny na dobę".
Bośnia i Hercegowina, po rozpadzie byłej Jugosławii i wojnie z lat 1992-95, składa się z federacji muzułmańsko-chorwackiej i Republiki Serbskiej, połączonych słabym rządem centralnym.