Radosław Sikorski o wcześniejszych wyborach. "Modlę się o to każdego dnia"

Radosław Sikorski odniósł się do informacji o spotkaniu Donalda Tuska i Jarosława Gowina. Twierdzi, że jedną z cech PiS jest podejrzliwość. Europoseł PO nie widzi również nic złego, jeśli wicepremier rozmawiałby również z Rafałem Trzaskowskim czy Aleksandrą Dulkiewicz. Były szef MSZ tłumaczył na antenie TOK FM, że spotkania ministra rozwoju i samorządowców powinny być na porządku dziennym.

Polityk został zapytany, czy może dojść do wcześniejszych wyborów. - Modlę się o to każdego dnia, bo ten rząd szkodzi Polsce w każdej dziedzinie - powiedział Sikorski. Wszystko ma zależeć od "kilku sprawiedliwych, którzy mogą przerwać ten chocholi taniec". Europoseł porównał sytuację Gowina do Andrzeja Leppera. Uważa, że "władza kanalii, półgłówków i oportunistów" jest zdolna do użycia służb specjalnych. - Nie ma takiego świństwa, którego ta władza nie popełni dla jej utrzymania - dodał.

Były szef MSZ skomentował również list konserwatywnych posłów PO do Borysa Budki ws. aborcji. Sikorski uważa, że Platforma nie powinna się pokłócić w tej sprawie sama ze sobą. Podkreśla, że w tej kadencji Sejmu jest możliwe tylko zaostrzenie przepisów, więc obecny spór jest o pietruszkę. Polityk twierdzi, że do sprawy trzeba wrócić po tym, jak PiS zostanie odsunięte od władzy. Apeluje również, aby pozwolić pracować zespołowi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Europoseł PO odniósł się również do wizyty Josepa Borrella w Moskwie. Według Sikorskiego szef unijnej dyplomacji popełnił duży błąd jadąc do Rosji. Wszystko przez to, że nie miał poparcia wszystkich krajów członkowskich. Nie było również pewności, że Aleksiej Nawalny zostanie wypuszczony. - Podjął duże ryzyko i przegrał - podsumowuje sprawę szefa polityki zagranicznej UE Sikorski. Były szef MSZ podpisał pismo wzywające Borrella do rezygnacji.

Przeczytaj również: Rosja ostrzega Unię Europejską ws. sankcji. Rzecznik Kremla prostuje stanowisko

Źródło: TOK FM