ŚwiatRadosław Sikorski jest już w drodze do Kijowa

Radosław Sikorski jest już w drodze do Kijowa

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że jest już w drodze do Kijowa, gdzie udaje się z misją na prośbę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

Radosław Sikorski jest już w drodze do Kijowa
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej


"On my way to Kiev. W drodze do Kijowa" - napisał Sikorski na Twitterze.

On my way to Kiev. W drodze do Kijowa.

— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) luty 19, 2014

Minister SZ o tym, że uda się do Kijowa na prośbę Catherine Ashton informował już wcześniej również na Twitterze.

Premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu w sejmie opowiedział się w środę za wprowadzeniem sankcji wobec osób odpowiedzialnych za tragiczne wydarzenia w Kijowie. Sikorski nie był obecny na sali plenarnej podczas debaty na temat Ukrainy.

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział, że szef MSZ "konsultuje się z zagranicznymi partnerami" w związku z sytuacją na Ukrainie. - Minister Sikorski cały czas prowadzi konsultacje, jest w kontakcie z przywódcami europejskimi i światowymi. Pracuje nad budowaniem koalicji ws. Ukrainy. Formalnie minister jest na urlopie, natomiast to nie przeszkadza mu w pełnieniu obowiązków - zaznaczył Wojciechowski.

- Sikorski jest w stałym kontakcie z panią Ashton, ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Leonidem Kożarą. To są dla ministra właściwi partnerzy. Minister jest na urlopie, ale w każdej chwili spodziewam się jego powrotu - powiedział z kolei Tusk pytany o nieobecność szefa dyplomacji w sejmie.

Nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ państw UE

W czwartek dojdzie do nadzwyczajnego spotkania szefów MSZ państw UE, poświęconego sytuacji na Ukrainie. Ministrowie mają dyskutować m.in. o sankcjach wobec winnych przemocy w Kijowie. Wprowadzenia sankcji oczekuje szef KE Jose Barroso.

Catherine Ashton poinformowała, że "rozważone zostaną wszelkie możliwe opcje, w tym wprowadzenie restrykcji przeciwko odpowiedzialnym za represje oraz łamanie praw człowieka" na Ukrainie

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)