PolitykaRadosław Fogiel: To będzie tylko spotkanie Sądu Najwyższego

Radosław Fogiel: To będzie tylko spotkanie Sądu Najwyższego

- Dzisiejsze spotkanie Sądu Najwyższego będzie tylko spotkaniem - powiedział Radosław Fogiel. Wicerzecznik PiS tak skomentował posiedzenie SN ws. nominacji sędziów przez nową Krajową Radę Sądownictwa.

Radosław Fogiel: To będzie tylko spotkanie Sądu Najwyższego
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel był w czwartek rano gościem programu "Graffiti" w Polsat News.

Polityk był pytany o zaplanowane na czwartek posiedzenie Sądu Najwyższego, na którym ma zapaść wyrok w sprawie nominacji sędziów przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w środę wszczęła postępowanie i oznajmiła, że "zawiesza" ono posiedzenie Sądu Najwyższego.

- Mam wrażenie, że po wczorajszym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, gdzie prezes Trybunału jasno orzekła, że w związku z podjęciem sprawy przez TK, inne postępowania w tym temacie są zwieszone, to dzisiejsze spotkanie trzech izb SN będzie tylko spotkaniem - powiedział Radosław Fogiel.

"TK daje dobry przyklad"

Wicerzecznik PiS dodał, że szybkie postępowanie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie jest "dobrym przykładem" tego, co PiS "chciałoby osiągnąć w reformie sądów".

- Zdarzały się sytuacje, w których sąd powszechny przyznawał komuś rację lata po tym, jak doszło już do jakiegoś zdarzenia np. komuś zlicytowano majątek. Jedyne co komuś pozostawało, to gorzka satysfakcja, bo mleko się już rozlało. Chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, w której sądy działają, przed tym mleko się rozleje, a nie po tym - mówił rzecznik.

Radosław Fogiel dodał, że prezes Sądu Najwyższego jest "osobiście zaangażowana w spór" i "bywa na protestach".

- To nie jest posiedzenie Sądu Najwyższego, które będzie niosło za sobą skutki prawne - podkreślił. Jego zdaniem nowelizacja ustawy o sądach, którą przyjął Sejm, a odrzucił Senat, ma "zapobiec takiej anarchizacji".

"Nie mam faworyta"

Na pytanie, komu kibicuje w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej, Fogiel stwierdził, że rezygnacja z kandydowania Joanny Muchy to "bolesna wiadomość".

- Pamiętamy słynne występy muzyczne poseł Muchy w trakcie tzw. sejmowego ciamajdanu. To by wniosło jakiś świeży powiew do Platformy. W tej sytuacji nie mam faworyta - zażartował wicerzecznik PiS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (433)