Radosław Fogiel o projekcie regulującym ceny gazu: to typowe polityczne bicie piany
- KO próbuje wyważać otwarte drzwi - tak Radosław Fogiel ocenił projekt Koalicji Obywatelskiej, nowelizujący prawo energetyczne w zakresie taryf gazowych. Zdaniem wicerzecznika PiS już teraz istnieje możliwość ujednolicenia taryf dla wszystkich odbiorców indywidualnych.
Radosław Fogiel był gościem programu "Kwadrans polityczny" w TVP, gdzie został zapytany m.in. o to, czy PiS poprze złożony przez KO projekt noweli prawa energetycznego. Zakłada on, że wszyscy indywidualni odbiorcy gazu będą mieli takie same taryfy.
- Ten projekt jest typowym politycznym biciem piany, bo taka możliwość jest już dzisiaj. Np. wspólnota mieszkaniowa musi złożyć odpowiedni wniosek i być traktowana jako suma odbiorców indywidualnych, a nie podmiot zbiorowy. KO próbuje wyważać otwarte drzwi, zamiast skupić się na innych sprawach - ocenił.
Czytaj także: "Eksperci od wszystkiego". Bracia Karnowscy z rekordową liczbą występów w "Wiadomościach" TVP
Wicerzecznik PiS: projekt KO to typowe polityczne bicie piany
Zdaniem wicerzecznika PiS wokół taryf za gaz narosło wiele mitów. Podkreślił, że podwyżki cen tego surowca są wywołane między innymi handlem emisjami CO2 przez UE, spekulacjami cenowymi, a także budową Nord Stream 2.
- Ale na pewno czymś niedopuszczalnym jest pasienie się opozycji na tym i sianie paniki. W Warszawie prezydent Rafał Trzaskowski, zamiast zwrócić się z wnioskiem o potraktowanie mieszkań komunalnych jako odbiorców indywidualnych, zaniedbał tego, a za to politycznie krzyczy, że tam są podwyżki, podczas gdy można było tych podwyżek uniknąć — dodał.
Polityk PiS o opozycji: są jak pies gończy biegający za rzuconą kością
Fogiel zapewnił, że rząd działa w tej sprawie. "Wyjściem naprzeciw tej sytuacji" polityk PiS nazwał wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej, a także obniżki VAT-u, akcyzy na wszystkie rodzaje energii oraz innych podatków.
Fogiel: nie ma w Polsce drugiej formacji, która stabilnie przeprowadzi kraj przez czasy kryzysu
Na koniec programu prowadzący odniósł się do regularnie wracających spekulacji odnośnie przyśpieszonych wyborów. Wicerzecznik PiS został zapytany, czy nie łatwiej byłoby przekazać władzę komuś innemu, kto będzie musiał się zająć palącymi kwestiami zapowiadanymi na 2022 rok - m.in. kolejnymi perturbacjami związanymi z piątą falą COVID-19 i ogromną inflacją.
- Mówię to z pełną skromnością i bez żadnego chełpienia się, ale jako trzeźwy osąd rzeczywistości: nie ma w Polsce drugiej formacji politycznej, która byłaby w stanie poradzić sobie i przeprowadzić kraj stabilnie i w miarę bezboleśnie przez czasy kryzysu — podsumował Fogiel.
Źródło: TVP/PAP