Quebonafide o wyborach i Polsce. Szczere wyznania rapera przed pożegnalnymi koncertami
Quebonafide, znany raper, we wczorajszej rozmowie z Krzysztofem Stanowskim opowiedział o swoich wyborach politycznych i przywiązaniu do Polski. Raper ujawnił, że nie oddał głosu na Rafała Trzaskowskiego.
W nadchodzący weekend Quebonafide pożegna się z fanami podczas dwóch koncertów na Stadionie Narodowym. W ramach promocji wydarzenia pojawił się w programie Krzysztofa Stanowskiego, gdzie poruszono temat jego preferencji wyborczych.
Quebonafide skomentował wybory i przywiązanie do Polski
Podczas rozmowy w Kanale Zero, prowadzonej przez Krzysztofa Stanowskiego, raper otwarcie mówił o swoim stosunku do Polski.
– Kocham być w Polsce – podkreślił, opisując, jak trudno jest mu wyjechać z kraju nawet na wakacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia "przejmie" resort Hennig-Kloski? "Nie miałaby nic przeciwko"
Stanowski zapytał Quebonafide o jego wybory polityczne. Artysta przyznał, że nie jest sympatykiem Rafała Trzaskowskiego, choć wiele osób go o to podejrzewa.
– Już mnie nie wpuszczą na żaden plan. Ludzie mnie powieszą po prostu. To jest jakaś moja intuicja – mówił raper.
Wpływ rodziny na preferencje wyborcze
W rozmowie pojawił się także wątek rodzinny. Stanowski przypomniał fragment piosenki "Gazprom", w której Quebonafide wspomina, że jego tata głosował na Jarosława Kaczyńskiego. Raper zaznaczył, że sam nie jest entuzjastą PiS-u i podchodzi do tej partii krytycznie.
– Bo ja też nie jestem jakimś specjalnym entuzjastą PiS, żeby była jasność. Ja podchodzę dosyć krytycznie również – wyjaśnił.
Quebonafide nie zdradził jednoznacznie, na kogo oddał głos w ostatnich wyborach prezydenckich.
– Trochę dyplomatycznie powiem ci, że nie głosowałem na Trzaskowskiego – stwierdził w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim.
Źródła: Super Express, Rozrywka Do Rzeczy